Nie stać mnie na spłacanie kredytu. Co bank może mi zrobić tak realnie?
A może zacznij od kontaktu z bankiem ( jesli tego nie zrobiłeś ) - może da się jeszcze coś wynegocjować, zmniejszyć ratę itp.
Najgorszy z możliwych scenariuszy to licytacja chałupy. Lepiej się dogadać z bankiem
mówią, że to zależy jaki kredyt...
jak do 500.000 to Ty masz problem
jak 5.000.000, to problem ma bank
Tak realnie to może dojść do zajęcia wynagrodzenia (zostawiają jakieś minimum na egzystencję, ale to są grosze), zajęcia ruchomości (samochód, meble itp.), no i zajęcie mieszkania. Zależy jak duży kredyt wziąłeś.
trzeba negocjować z bankiem,ale nie licz na duża ulgę jeśli kredyt był nieubezpieczony..mogą ściągać przez komornika w każdym razie nie podarują złotówki a i odsetek ci nalicza.Ulga - jeśli masz jakis dochód jest rozłożeniem na mniejsze raty co się wiąże ze zwiększeniem kwoty spłaty jak i czasu spłacania.Tak czy inaczej musisz sprawe załatwiać w banku