Jest bardzo dużo normalnych rodzin. Takie konkubinaty to zwykła patologia i tyle a nie nowoczesność.U mnie w rodzinie ani wśród moich bliskich znajomych tego nie ma.
Pogardzam ludźmi którzy żyją jak czworonogi.
Patologia to zycie jak trybik w maszynie czyli ty. Wspolczuc tylko.
Wszystko rozumiem nowoczesność no ale jak tak nie mogą bez siebie wytrzymać niech mieszkają bez ślubu ale na swoim.
Tu chodzi o zwykłą przyzwoitość,odruch ludzki.
Czy rozumiesz 10:20 co to takiego przyzwoitość?