Rozglądnąłem się i widzę pustki, szczególnie wieczorami.. Młodzi uciekają z tego miasta jak szczury z tonącego okrętu. Miasto się zwija..Ulice i chodniki za kasę unijną to żadna łaska. W końcu za coś bierze pieniądze i to nie małe, nieprawdaż pismen? Dobry gospodarz dba o to, aby w jego obejściu żyło się dobrze. Dobrze jest tam, gdzie ludzi chcą mieszkać, a nie tam, skąd uciekają..
To nie był prezydent mieszkańców Ostrowca, to był prezydent znanej grupy biznesowo-dyrektorsko-towarzyskiej. Kałamaga z tego samego korzenia (Lichota, Mazur, Sulik, Kuszewski, Składanowski..)
mam go w nosie jego nie mozna nawet nazwac prezydentem
Boże jaki ten Pismen zapracowany.Pani Aniu Sledzińska niech Pani troche odsapnie,dla zdrowia.