Pan prezydent powołując nowego prezesa MPK (ściągnął go aż ze Starachowic, bo u nas nie ma odpowiednich ludzi?) obiecywał uzdrowić spółkę. Teraz są tylko ciągłe zwolnienia. Może zmniejszyliby sobie pensyjki, to mieliby na wynagrodzenie dla pracowników.
Co ty przecież oni twierdzą że grosze dosłownie zarabiają. Szaraczki, zwykli pracownicy niech się sami martwią.
Swoich nie zwolnią, mają się dobrze .Młodzi wykształceni ponoszą konskwencje kiepskiego zarządzania spółką
Ten temat omija się szerokim łukiem. Nie potrzebny jest prezydentowi niechciany, niemedialny rozgłos.
Dopiero ktoś na forum pisał, że prezydent dogadał się z inwestorami i będzie bodajże 300 nowych miejsc pracy. Będzie ale jeszcze więcej bezrobotnych. Okroili MPK i będzie jeszcze gorzej.
Tymi niemieckimi co mial ich do O-ca sciagnac?
Prezydent podczas kampanii wiele obiecywał.
Wierzysz, że się coś w Ostrowcu zmieni. Liczą się układy, znajomki i tyle. Im się krzywda nie stanie, nawet gdy MPk padnie.
Przecież tam nadal jest przerost zatrudnienia w stosunku do potrzeb firmy
Trzeba wylać starą zepsutą ekipę, która działa na szkodę spółki. Tam jest przerost zatrudnienia.
a gdzie teraz podziewa sie Pani Prezes MPK z czasów Wilczyńskiego? Pani Kołeczek? Gdzie teraz jest Prezesem?
Ile jeździ linii, a ile jest zatrudnionych osób? Ma ktoś dane?
Wiem, boli jak zwalniają. Chyba każda osoba w miarę wykształcona, zdaje sobie sprawę, by uratować MPK czy inną firmę należy dostosować przychód firmy do jej kosztów. Jest mało autobusów MPK a zbyt wiele osób zatrudnionych. Takie coś nie miałoby prawa bycia w prywatnej firmie.
a ile z tych "zbyt wielu" to urzędasy siedzące w biurach, kto mądry wydzierżawia stacje diagnostyki a z autobusami po przęgląd trzeba jużdzic do stacji zewnętrznych to tylko przykład a jest ich znacznie wiecej gdzie te pieniądze się rozmwają.
Prezydent obiecał... a ciemny lud uwierzył...
Obiecał, że da MPK szansę i daje. A powinien już raczej skłaniać się ku lepszemu rozwiązaniu i ogłosić przetarg na obsługę linii miejskich
Najprawdziwsza prawda
Do gościa 00:02 by uratować MPK czy inną firmę należy dostosować przychód firmy do jej kosztów. Może i się zgadzam, tylko zwolnienia zacznijmy od tych co najwięcej zarabiają, prezesów, ich za-ców. Prezydent zmniejszyłby im pensyjki to dla zwykłych pracowników- od czarnej roboty, kasa znalazłaby się.