To była świadoma demonstracja polityczna.Wiedział gdzie i po co idzie.Wiedział że prezydent będzie przemawiał, to po co wchodził do środka?Na wiecu politycznym to niech robi jak chce ale to był pogrzeb i to nie z jego inicjatywy.Był prezydentem a nie zrobił nic w tym kierunku.Dla mnie to była błazenada.
Błazenada to była niewątpliwie, chociaż nie w wykonaniu byłego Prezydenta RP
Nie obrażaj Kijowskiego i Szumełdy. Oni z siebie błaznów wcale nie zrobili... :)
Właśnie problem polega na tym, że KODowcy nie odróżniają wiecu od uroczystości państwowych. Będzie Duda albo Szydło? To dawaj zakłócimy. Przypominam że PiS nie zakłócał uroczystości państwowych, pogrzebów itp jak rządziła PO, były co prawda gwizdy na cmentarzu ale porównajcie sobie skalę z wyciem na obchodach w Poznaniu.
Oj krótka pamięć i to wybiórcza.
Ja mam za to dobrą pamięć i pamiętam, że żadne uroczystości państwowe nie były zakłócane przez żaden ruch polityczny (bo wbrew temu co się mówi to kod jest ruchem politycznym) za rządów po. Pojawiały się buczenia i gwizdy oraz różne inne manifestacje okazujące niechęć do władzy, ale były to manifestacje osób postronnych. Możecie sobie ich nazywać kibolami, ciemnogrodem czy jak tam chcecie. Ale nikt nie powie mi, że robiły to osoby w jakikolwiek powiązane z polityką.
Swoją drogą - dzisiaj Wałęsie nie było za gorąco żeby garnitur założyć na mszę...
Krótka ta twoja pamięć i jakby nieco w dziwny sposób ukierunkowana.
"postronne osoby" znajdziesz teraz bez większego problemu na różnych stanowiskach, od państwowych urzędów po spółki i ich rady nadzorcze, a ilu w narodowej tv się znalazło
Boi się bo pomówienie to poważna sprawa :)
Na obchodach w Poznaniu gwizdy były dlatego,że był czytany apel smoleński wbrew decyzji prezydenta Poznania i chyba wszystkich normalnych ludzi!!!
historia się powtarza, tylko niektórzy a w tym wypadku narodowcy, pisowcy i wszyscy ich popieracze nie przykładali się do jej nauki.... wystarczy poczytać co działo się po dojściu Hitlera do władzy, jak reagowały hitlerowskie bojówki, w tym te młode Hitlerjugend np. tylko na obecność Żydów na ulicach.... a co było potem... teraz wystarczy, że ktoś kojarzony czy deklarujący inną opcję myślenia, krytycznego wobec obecnych rządzących jest nie tylko pozbawiany czci ale traktowany jak obywatel II kategorii.... tak właśnie było i od tego się zaczęła ostatnia wojna.... przypomnę, że nieco wcześniej były obozy, więzienie, pozbawianie praw obywatelskich.... w wszystko pod hasłami patriotyzmu i obrony ojczyzny,... !!!!!!!!!! wystarczy porównać zdjęcia z tamtych lat faszystowskich spędów i dzisiejsze te z Białegostoku czy ostatnich wydarzeń.......
I jeszcze ze strachu nie wyjechałeś z "tegokraju?"
dla twojej przyjemności wyjadę dopiero jak będę miał nakaz deportacji....
Historyku ileż tych ludzi ta obecna władza terroryzuje prześladuje i co tam jeszcze bełkotałeś. Ile manifestacji przerwała a ludzi spałowała i do więzień powsadzała. Gdzież ten rasizm narodowców na ulicach ??Przypomnę , że Polakiem jest ten kto sam uzna się za polaka i obowiązki polskie będą dla niego nadrzędne , bez względu na rasę. Nawet w tym "antysemickim" NSZ byli żydowscy oficerowie ( nie zwykli szeregowcy) a i tak bedziecie dalej klepać , że mordowali Żydów z pobudek rasowych.
Nic dodać, nic ująć. Historyk bardzo dobrze to ujął. Hitler był dobrym oratorem, nie czytał z kartki i jak to się skończyło?
Szczególnie dzisiaj należy o tym co wydarzyło się w latach 30 ubiegłego wieku przypominać młodym ludziom i tym wszystkim zapatrzonym w działania naszego wodza