Znów z Polnej! Znów swoje. A weźcie się odłączcie i my i wy będzieic mieli spokój. Te waszeumowy podpisywał p.B i były dziwnie korzystne. Dlaczego nie powstał 3 blok, bo przy waszym za nisko oszacował koszty, które pokryliśmy my inni mieszkańcy. Między innymi podniosło to zadłużenie. Każdy widzi swój interes. My tego co robicie nie popieramy, bo udzerza to w innych mieszkanców.
"My tego co robicie nie popieramy,bo uderza to w innych mieszkańców"-bardzo proszę o wyjaśnienie tych słów .Jestem mieszkańcem Polnej nic nie robię,w nikogo nie uderzam,staram się nauczony doświadczeniem śledzić dokumenty i poczynania spółdzielni w imieniu wszystkich członków SM Hutnik,co i pozostałym radzę inaczej obudzimy się wszyscy z ręką w nocniku.
Nie wierz człowieku że jakakolwiek władza myśląc za Ciebie ,czyni to dla Twego dobra.
Pozdrawiam i czekam na wyjaśnienie tych słów o które prosiłem .
Coś nowego w sprawie spółdzielni??
Spółdzielnia się kończy!!!
Jak to możliwe z takim prezesem?
No i co dalej z tą spółdzielnią? Spłacili syndykowi dług? Czy jest w końcu nowy zarząd? Czy ten stary nadal trwa i pieniądze ludzkie bierze? Czy zredukowano nadmiar zatrudnienia?
Jakoś cicho o tej spółdzielni. Chyba, że wszystko jest na piątkę i nie ma na co narzekać.
A co się to obchodzi? Gdybyś była członkiem wiedziałabyś. Co krecik się jakiś odezwał?
Mieszkam tu ale nie mam prawa głosu więc nie idę na zebranie,ale powiem tyle że to co w tej spółdzielni się wyrabia to o pomstę woła .Jak może prezes tyle zarabiać przy takim długu.Wymieniać by tu wiele ale cóż ciemnota ogromna,i jak to nazywają ciemnogród w naszym mieście.
Ciekawe czy za mniejszą kwotę znajdziesz prezesa. Zapewniam cię że nie.
Obecny Prezes został w SM "Hutnik"po to:-aby rozwiązać jej problemy i uzdrowić sytuację a nie pogrążać ją w jeszcze więkrzych kłopotach i zwalać winę na poprzedników/Bodzana/ albo na samych czlonków twierdząc:że to nie on tylko poprzednicy,zapomina o tym,że to on jest sukcesorem prawnym i to on odpowiada za panujące od kilkunastu lat zło-idąc różnymi pokrętnymi drogami,które prowadzą do nikąd!!!
Kto i z jakim skutkiem w imieniu Spółdzielni,oraz w oparciu o jakie dokumenty,wykonał realizację zalecenia wynikającego z listu polustracyjnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP za okres 01.01.1993 r.do 30.06.1997r. z dn. 23.09.1997r.,strona 20 w zakresie ptk.9 który mówi:Podjąć działania w celu renegocjacji warunków zawartej z Hutą "Ostrowiec"S.A.umowy w sprawie przejęcia zakładowych budynków mieszkalnych.Jakie tu cytat z listu polustracyjnego 1997 roku.
W opini Związku od niezwłocznej realizacji przez Spółdzielnię w/w wniosków polustracyjnych zależy możliwość kontynuacji w najbliższym już okresie działalność Spółdzielni. Problem to nie Polna!!!.Problemem od początku był i jest brak koncepcji rozwiązania problemu ogromnego zadłużenia i brak realizacji zaleceń ZR SM RP. Polna to temat zastępczy /dobry na złą pogodę/!!!. UGODAMI 20 mln. NIE SPŁACISZ!!!.
Może wysokie honoraria kancelarji prawnej z Lublina przeznaczyć na podwyżki dla pracowników Spółdzielni
To jest draństwo - brać tyle pieniędzy co miesiąc i ciągnąć spółdzielnię na dno;
Wszyscy są oburzeni, a silnych na ten skostniały zarząd nie ma. Czują się silni, bezkarni i mają nas - płatników ich wysokich pensji w otchłani.
Idźcie na naukę do " Krzemionek", lub ważmijcie kancelarię omega ona rozwiąże Wasze problemy.
W dniu wczorajszym członkowie rady nadzorczej byli w urzędzie miasta. Wiewiórki szepczą, że doszło do spotkania z panem prezydentem. Spotkanie na pewno dotyczyło spraw tej upadającej spółdzielni.Znając pana prezydenta, moje podejrzenie graniczy z pewnością, że on chce spółdzielni pomóc. Jednak nie wiem, czy geniusze z Hutnika przyjmą taką pomoc. Najlepiej wszak zadłużać się dalej i nie myśleć o dobru członków/mieszkańców, jedynie o swoich dobrze opłacanych stołkach. Jak się mieszka w willi, to co ich obchodzi co dalej z zasobami s-ni, byle oni mieli pełną kiesę.Jak coś wiecie, to piszcie. Pozdrawiam.
Do spotkania doszło na 100 %. Pan prezydent jest zainteresowany ratowaniem tego bajzlu. Ale to tego potrzebne są dwie strony.
Wydaje się, że strona spółdzielni jest w pełni usatysfakcjonowana istniejącym stanem rzeczy, czyli trwać, pieniądze brać i dniem dzisiejszym żyć.
Zarząd śpi spokojnie. Pieniądze na lubelską kancelarię widocznie jeszcze są.
Tylko czy zarząd myśli co z nami dalej, jaki los czeka mieszkańców?
Ważną rolę powinna odegrać Rada Nadzorcza. Ale tu będę mieć wątpliwości - bo ludzie myślący i działający na korzyść mieszkańców, a nie zarządu, w tej radzie jest mniejszość. Większość to klakierzy.
Mój brat był na tym spotkaniu, pan prezydent podobno ma rzeczowe propozycje, ale to prezes i reszta muszą się na nie zgodzić, a oni pewnie się nie zgodzą, bo uważają się za najmądrzejszych. Takiego samouwielbienia to ze świecą szukać.
Prezydent nie ma nic do spółdzielni.Spółdzielnia jest niezależna od miasta.PSL wyciąga ręce nie po swoje?
A jeśli chce pomóc, nie prezesowi, ale mieszkańcom?
Pan prezydent chce pomóc mieszkańcom.
Zarząd i Rada Nadzorcza to jedna wielka pomyłka. Im nie leży na sercu dobro mieszkańców.
Zarządowi chodzi o zachowanie stołków i bardzo przyzwoite jak na konającą spółdzielnię wynagrodzenia, natomiast Radzie Nadzorczej chodzi chyba o to by jaśnie państwo z zarządu te profity otrzymywali jak najdłużej. Bezmyślność i krótkowzroczność członków Rady Nadzorczej to temat dla socjologów. Jak taki członek Rady Nadzorczej może za priorytet stawiać zadowolenie Zarządu, a nie zadowolenie i komfort mieszkańców. Widać członkowie RN lubią być prowadzani na krótkiej smyczy. Niby dorośli ludzie, a tak dają sobą manipulować,. Nie wszyscy wprawdzie. Jednak większość to podnóżek państwa z Zarządu.
Tyle wątków o tej spółdzielni, tyle krytycznych uwag - my mieszkańcy napisaliśmy. Oni to czytają, wiem. I co? Śmieją się, wiedząc, że włos z głowy im nie spadnie. Bohaterowie, siedzą w zaciszu swych gabinecików, a reszta to siódma spraw. Brawo.