czyste klatki ladne otoczenie zeby to zapewnila spoldzielnia owszem ale i my spoldzielcy nauczmy sie dbac o to otoczenie my o to dbajmy nie pozwolmy swoim dzieciom na demolki zasmiecanie dbajmy o czystosc na klatkach schodowych przed blokami najpierw spojrzmy na siebie potem wymagajmy od spoldzielni
Oj widać, że założyciel wątku bardzo podpadł komuś z rady Nadzorczej albo Zarządu. Te wpisy z 12:44, 12:48 ! śmierdzi paloną dupą na odległość. Nie znam tej spółdzielni ale w ogóle są to przeżytki, coś co dawno nie powinno istnieć. Sp-nie to pozostałość po komunie i jeśli ktoś tego nie widzi i nie kontroluje tych pierdzieli to tylko o nim źle świadczy. Są dwie możliwości albo jest gamoniem( czytaj głupolem), albo ma z tego jakąś korzyść! Jeśli korzyść to krótko terminową- obudzicie się z ręką w nocniku! Wszyscy powinniście sprawdzać ile Wasze Sp-nie maja długów- zdziwicie się. Póki co Prezesi, radcy biorą grube pieniądze z pensyjek,ale to Wy za to wkrótce zapłacicie hehe
Wytłumaczcie mi bo nie rozumiem. Jak spółdzielnia Hutnik ma długów około 5 ml. to jak może przynosić zyski????? Cud??? A może kreatywna księgowość!!!
czekam na wyjasnienia. Proszę bo chyba nie zasnę dziś. Może to jest jakaś recepta.
O ja tez chce poznać ta recepte. Mam długi, ja pracuję a mąż nie (jest chory). Niby zarabiam ale zysków nie widzę. Tylko ciągle powiększający się debet. A naprawdę staram się jak mogę. Na kreatywną księgowość się nie zgadzam bo to i tak nic nie da. Pozostaje więc cud? Ale jak?
Ale dziś był popłoch w spółdzielni. Chodzili jak w ukropie. LUDZIE ONI SIĘ BOJĄ O STOŁKI. Co niektórzy mało się popłakali, bo twierdzili gdzie ja się podzieję, bo ja tylko do rządzenia jestem stworzony. To powiedzenie było dzisiejszym motywem przewodnim. Prawnikom też nie było za wesoło, bo walne ma prawo zgłaszać uchwały. Tak mówili dziś. A wczoraj podobno rżnęli głupków. Ha ha ha. Prezesunio do nikogo się nie odzywał. Ale atmosfera.! Nikt o niczym innym nie mówił jak o zebraniu wczoraj. Boją się iść na następne. Ale najlepszy był przewodniczący. Cisnienie chyba skoczyło mu do 200. No tak jak odwołąją to braknie forsy na waciki.
Gościu z 12.55 - Polna 7a i 7b - jesteście tylko mizerną częścią spółdzielni. Jeszcze trzy zebrania. Wtedy się okaże, czy zarząd zostanie, czy nie. A na uspokojenie nadpobudliwych jegomości melisa dobra.
Gościu z 12.55 - pewnie jestes z zarządu lub innego syfu instytucjonalnego. Własnie napisałeś co myślisz o mieszkańcach swojej spółdzielni. "Mizerna część" tak nie można mówic o ludziach, którzy łożą na Twoje utrzymanie (mam nadzieje, że już nie długo). Każdemu należy się szacunek. Nieważne czy to są "polniacy" czy inna "mizerota". Dlatego, że Wy nie szanujecie ludzi to tak wygląda ta społdzielnia. Syf, syf i jeszcze raz syf. Oby doszło do zmian w tej instytucji. Ludzie - mieszkańcy Ostrowca i Hutnika. Oto macie obraz waszych władz spółdzielni!!!! Wstyd jegomościu....tfu tfu
Nie bronię prezesa, bo na pewno mógłby więcej zrobić dla Spółdzielni,ale ... Z pustego to i Salamon nie naleje. Spółdzielna splaca długi do Syndyka Dobrze wiecie wy z Polnej, że do tego jak Spółdzielnia źle stoi też się dokładacie. Procesujecie się chociaż mieszkania za czasów Bodzana kupiliście za grosze. Jeszcze do niedawna chcieliście się odłaczyć i stworzyć wspólnotę, więc czemu tego teraz nie zrobicie a macie taką możliwość! Część tych krzykaczy kupiła za grosze lokale użytkowe, a spółdzielna w przeciwieństwie do innych nie ma teraz z tego nic. Rządzić naszymi finansami. Którymi? Czy 12.21 wie chociaż ile zabiera Syndyk? Ktoś wspominał o tzw WSPÓLNOCIE. Fakt sprawa super, ale nowe i wyremontowane bloki a nie stara zadłużona spółdzielnia.
Problem polega na tym że to Ja spłacam kredyt za pośrednictwem spółdzielni do syndyka od lat a spółdzielnia tych spłat nie przekazuje syndykowi.I dług 18 mln.dla wierzycieli pozostaje bez zmian.
czas rozliczeń Zarządu i Rady Nadzorczej nastąpił!!! Niegospodarności STOP!!!
No , na pewno wprowadzi się wspólnoty i czynsz spadnie o połowę a zadłużenie umożą........ Czy ktoś uważa że to prawda?. Jeżeli chce się coś zmienić to trzeba sobie przygotować coś konkretnego w zamian bo inaczej za 5-10lat będą slamsy z tych bloków....
Obecny Prezes został w SM "Hutnik"po to:-aby rozwiązać jej problemy i uzdrowić sytuację a nie pogrążać ją w jeszcze więkrzych kłopotach i zwalać winę na poprzedników/Bodzana/ albo na samych czlonków twierdząc:że to nie on tylko poprzednicy,zapomina o tym,że to on jest sukcesorem prawnym i to on odpowiada za panujące od kilkunastu lat zło-idąc różnymi pokrętnymi drogami,które prowadzą do nikąd!!!
Kto i z jakim skutkiem w imieniu Spółdzielni,oraz w oparciu o jakie dokumenty,wykonał realizację zalecenia wynikającego z listu polustracyjnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP za okres 01.01.1993 r.do 30.06.1997r. z dn. 23.09.1997r.,strona 20 w zakresie ptk.9 który mówi:Podjąć działania w celu renegocjacji warunków zawartej z Hutą "Ostrowiec"S.A.umowy w sprawie przejęcia zakładowych budynków mieszkalnych.Jakie dokumenty stanowią o podjętych działaniach.
cytat z listu polustracyjnego 1997 roku.
W opini Związku od niezwłocznej realizacji przez Spółdzielnię w/w wniosków polustracyjnych zależy możliwość kontynuacji w najbliższym już okresie działalność Spółdzielni. Problem to nie Polna!!!.Problemem od początku był i jest brak koncepcji rozwiązania problemu ogromnego zadłużenia i brak realizacji zaleceń ZR SM RP. Polna to temat zastępczy
/dobry na złą pogodę/!!!. UGODAMI 20 mln. NIE SPŁACISZ!!!.
Może wysokie honoraria kancelarji prawnej z Lublina przeznaczyć na podwyżki dla pracowników Spółdzielni.
Masakra. Ale po kolei:
- Wybór przewodniczących i różnych komisji trwał ponad godzinę. Do stołów
prezydialnych podawano osoby znane organizatorom zebrania, a te się krygowały
że właściwie to są zdziwione że ktoś obdarza ich takim zaufaniem.
- przewodniczący zebrania od lat ten sam, a przynajmniej w prezydium od zawsze,
widać gość lubi być ważnym,lubi rządzić tłumem - nie nadaje się do tego, pamięta
styl lat komuny. Panie przewodniczący S. szczytem lizusostwa i włazidupstwa była
obrona prezesa Zielińskiego na zarzut p.Chodorka, ile to kasy zarabia prezes
(wcale nie tak dużo jak na prezesa jakieś tam SM).
Prezes jest duży chłopiec i sobie poradził. Pan jako przewodniczący zebrania
realizuje jego program i tylko tyle!!! Poza tym, zebrania nie może prowadzić osoba
z tak złą dykcją, chociaż pewną okolicznością łagodzącą może być fatalne
nagłośnienia, a raczej jego brak
- fatalna komisja skrutacyjna, w żadnym razie nie radząca sobie z tak prostą
czynnością. Proszę Państwa, jak takie czynności Was przerastają, nie pchajcie
się do takich ciał. Szczytem była próba wydania powtórnego kart do głosowania,
co łamie naczelne zasady jakichkolwiek wyborów. Na marginesie: drodzy
spółdzielcy, większość z Was w wieku przedemerytalnym, braliście udział w
niejednych wyborach i tak trudno Wam zrozumieć zasady prostego głosowania?
Wstyd! Całe to zamieszanie z głosowaniem sprawia totalne wrażenie, że wybory
są manipulowane i komisja dąży do ich sfałszowania. I jeszcze jedno w tej
kwestii:"na mieście" wieszacie psy na Zarządzie, a jak przychodzi do głosowania
to cały Zarząd uzyskuje wotum zaufania?! Coś z Wami nie tak?
- Kuriozum było wystąpienie pewnej pani chwalącej zasługi Zarządu w prowadzeniu
Spółdzielni!!! Kochana Pani, w czym Zarząd Pani zrobił dobrze, że zasłużył na taką
laurkę w stylu przytoczonym przez p. Chodorka?! Zarząd tego nie potrzebuje, a
Pani się ośmieszyła.
- Kolejne kuriozum to p.Chodorek. W wielu sprawach formalnych miał rację, ale
proszę pana, Wasza (Polna 7A/7B) sprawa ciąży pozostałym spółdzielcom jak
wrzód na "d...ie". Przynajmniej na tej części zebrania uzyskaliście to, o czym od
paru lat marzyliście-wydzielenie ze SM "Hutnik". Będziecie mieli swoją SM i
...."będzie Wam lepiej". Na marginesie: jeśli dobrze pamiętam, generalnie chodziło
Wam o to że, musieliście dopłacać jakąś kasę po zakończeniu inwestycji Polna
7A/B? Ale tak zawsze jest, inwestycje rozlicza się po jej zakończeniu. W czasie
gdy budowano Wasze bloki cena za 1m2 była ba poziomie chyba ok.3,4 tys, gdzie
w bloku przy banku w Rynku cena 1m2 była chyba ok.5,6 tys. Ceny w tym czasie
gwałtownie się zmieniały, a Wy chcielibyście,aby do Waszych mieszkań dopłacali
pozostali spółdzielcy?! Nic z tego. Będziecie mieli swoją SM, to się będziecie sami
bujać z Waszymi problemami.
SM "Hutnik"jest zadłużona z przeszłych działalności przeszłych Zarządów, ale
chyba głównym powodem braku w kasie są zaległości z tytułu niepłacenia
czynszów przez mieszkańców. I jeśli można coś dobrego o Zarządzie w tej kwestii
powiedzieć to, to że zafunkcjonowała sprawa postępowań komorniczych i
eksmisji. Nie może wszak być tak, że mieszkańcy obrastają w dobra materialne, a
podstawowego wydatku nie czynią-NIE PŁACĄ CZYNSZU, licząc że nikt ich z
mieszkań nie ruszy. RUSZY!!!!!
I na koniec, jak we wszystkich spółdzielniach w Polsce i w SM"Hutnik" są
problemy, są Zarządy i są prezesi, którzy wydają się być "przyspawani" do
stołków. Może wprowadzić kadencyjność? Maksymalnie na 2 okresy 4 letnie,
oczywiście z możliwością wcześniejszego odwołania z ważnych przyczyn, czy to
niegospodarności, nieobyczajności lub naruszenia prawa.
Mieszkańcy Polnej nie kupili mieszkań za grosze,dostawali je od Bodzana za darmo i jeszcze na dodatek po tulipanie. Jest to bzdura,bo w tym samym czasie metr mieszkania na Patronackim kosztował tyle samo + zieleń+ ławeczki itp ,a otoczenie bloków na Polnej można zobaczyć.
Metoda skłócania Polnej i pozostałych jest bardzo stara,za komuny podpuszczano robotnika na rolnika i na rzemieślnika,aby odwrócić uwagę od poczynań góry,sami wiemy jak to się skończyło
.Decyzję jaką trzeba podjąć przy głosowaniu,trzeba by poprzedzić dokładnym rozeznaniem sprawy.Zarząd wie że nikt tego nie uczyni,więc sprzedaje wiadomości kłamliwe,a biedni ludzie głosują w przekonaniu że dokonali aktu sprawiedliwości.Drodzy członkowie gdyby nie było Polnej,byłyby spory między dołem miasta i górą,lub między blokami dużym a małym ,długim i krótkim,dla wygody zarządu (tak zwane problemy zastępcze dla odwrócenia uwagi).Jest tylko taka różnica,że mieszkańcy Polnej ,wcale nie mądrzejsi od reszty członków,ale zmuszeni do dokładnego poznania problemów i poznania prawa w potrzebnym zakresie przestali być wygodni dla zarządu bo upominają się przestrzegania zasad dla wszystkich członków,więc trzeba ich się pozbyć.Rozumiem że członkowie SM Hutnik nie są w stanie dokładnie poznać spraw prawnych,jest to dość zawiłe i bardzo czasochłonne,ale żeby tak lekko uwierzyć ,że zarząd ich kocha nie je nie śpi tylko myśli jak im zrobić dobrze za marne pieniądze i społeczną pracą oddanych prawników.
Mieszkańcy Polnej znając dokładnie zagadnienia jakoś sobie poradzą,reszta członków pozna bliżej tych prawników tylko nie jako "kochanych wujków" tylko jako przeciwników już niebawem(prawnik musi zarabiać ) i wtedy przyjdą na Polną po poradę.
Młodzi weśmy sprawy w swoje ręce bo stare pirdziele z Zarządu i Rady Nadzorczej nas wykończą w świadomości lat 50-tych.
m_radwan - bardzo logiczny i przemyślany tekst.
dziś trzecia część walnego