Pomogłaś. Ja mam 10latkę i powiem tak, te Tajemne ogrody i inne antystresowe kolorowanki były modne rok temu, tak jak te dzienniki przyjaciółek i cała masa innych wyciągaczy kasy. Lepiej kupić dobrą książkę, jest ich mnóstwo i kiedyś dzieciak przeczyta na pewno. Kubki też boom ostatnio, ale to kich straszny, zakrętki rdzewieją bardzo szybko. Sama mam dziś problem i nie wiem co kupić. Naprawdę nie widzę już żeby czymś się dziewczynki interesowały poza nagrywaniem głupot, zwanych musical.ly... Na pewno fajna torba, którą będzie mogła nosić zamiennie z plecakiem do szkoły ucieszy dziecko, ale czy chcesz wydać ponad 100zł nie majac pewności czy trafisz w gust? I nie, absolutnie nie krytykuję Mipit, po prostu sama weszłam w ten wątek, bo szukam inspiracji. Własnemu dziecku nie wiem co kupić a co dopiero obcemu.
Bo sąsiadko wstyd.
Może sesje zdjeciową?
Sandra
Jesli to jest corka koleżanki,czyli nikt bliski,to nie ma co się wygłupiać,ze tak powiem.W leclerku widziałam zaraz jak sie wchodzi mnóstwo przeróżnych gier,na pewno cos wybierzesz dla 10-cio latki i do tego jakies słodycze i tyle.