Czy może ktoś polecić dobrego prawnika specjalizującego się w prawie spadkowym?
mec Łukasz Scigała kancelaria na przeciwko sądu
Ścigała jest adwokatem, a adwokat jest od spraw karnych :)
Szukaj dobrego radcy prawnego. Radcy są od prawa cywilnego, a spadkowe to właśnie cywilne.
Zarówno adwokaci i racowie /oczywiście nie wszyscy/ biora sprawy i karne i cywilne, ale cóż tu powiedziec.... kasa swój zapach ma :)
Spadkowe to zaledwie kilka art., poczytaj je, zastanów się nad nimi, wyciagnij wszystkie dokumnety jakie masz w tej sprawie, skseruj je/ oryg.zostaw w domu/, wsadz w teczke, pod pache i dopiero idz do radcy prawnego.
Jak sprawa nie skomplikowana to idź do pierwszego lepszego.Jesli trudna szukaj poza Ostrowcem. np. Kielce. Pamietaj! Do skomplikowanych spraw - niewazne jakich - nigdy nigdy nie bierz młodego prawnika. Nie słuchaj , że znajomego znajomy znajomy wziął młodego i wygral. Udalo mu się albo dokladniej mówiąc po drugiej stronie nie było kogos z mocniejszym przebiciem :)
Powodzenia. Pozdrawiam.
Lutka mylisz się bardzo,adwokat jest uniwersalny .zajmuje się WSZYSTKIMI sprawami,więc nie wprowadzaj ludzi w błąd!
Radca prawny mec T.Tokarski ul.Sienkiewicza (budynek Cechu). Bardzo dobry. Miałem trudną sprawę spadkową i załatwił sprawę tak jak chciałem.
Post _Lutka jest niestety wynikiem kompletnej niewiedzy.
Z pewnością kieleccy prawnicy są lepsi, bo są z Kielc, a młodzi się nie nadają bo są młodzi. Gratuluję argumentacji ! :)
Życzę powodzenia i pozdrawiam ;)
A ja gratuluję pomysłu brania prawnika z Kielc w przypadku gdy sprawa ma być w Ostrowcu. Oczywiście założyciel wątku tego nie napisał, ale jeśli tak, to byłoby to mnożenie kosztów bez sensu.
A tak na marginesie to ruszcie głową: kto ma świeższą wiedzę, stary czy młody?
Moja odpowiedź na post _Lutka była oczywiście ironią.
@ prawnik 2014.10.20 godz. 22:01 --- rozbrajasz mnie dzieciaku :D --- wiem, że na studiach juz o tym nie uczą, ale w podstawówce uczyli o czyms takim jak : odmiana przez przypadki ---- mam to argumentowac? he he he
Uczyli też o ortografii, interpunkcji i pewnie o tym, że zdania zaczyna się wielką literą - ale na tych lekcjach chyba Ciebie _Lutka nie było.
Najlepiej wybierać takich co majs minimum 70 lat, im starszy tym lepszy, nie wiem skad ludzie maja takie myslenie ja wiem, ze doswiadczenie robi swoje i jest wazne, ale jak ktos wyzej zauwazyl argumentacja jest zerowa.
A ja wiem z własnego doświadczenia, że doświadczenie zawodowe to nie wszystko. Owszem, doświadczenie zawodowe jest bardzo ważne, ale tylko młodzi ludzie są na bieżąco. To wynika z moich obserwacji i nie ważne czy chodzi o prawników, lekarzy czy kogokolwiek innego.
To jak to rozumieć? bo w ostrowieckich instytucjach nie chcą młodych wykształconych tylko emeryci okupują stanowiska a Wy polecacie młodych bo mają większą wiedzę :)
witam :)
widzę, że co niektórzy nie umieja czytać ze zrozumieniem :) i ... nie mam najmniejszego zamiaru im od nowa tłumaczyc he he he
nadal podtrzymuję - tu do autora wątku - 1. weź radcę - radca jest dobry w cywilnym, a spadkowe to cywilne 2. jesli skomplikowana sprawa weź doświadczonego radcę z Kielc
do reszty :D --- wiem wiem, wkurzyliście sie , bo moja odp. to pseudo reklama dla was :D ale cóż takie życie ---- mała podpowiedź: a może jednak dobrze napisałam, choć was zabolało, bo pracuję gdzieś gdzie mam na co dzień styczność z podobnymi sprawami :) patrzcie :) jakie to proste a was przerosło.
a co do doświadczenia zawodowego podam dwa przykłady:
1. rodzic i dziecko w tej samej branży, rodzic świetny w tym co robi, dziecko żal.pl. co robi rodzic? ile się da odsyła klientów nawet swoich dziecku. a dziecko na rozprawie zachowuje sie tak, jakby się tam znalazł przez przypadek he he he
2. doswiadczony prawnik po jednej str, mlodszy kolega po drugiej. sprawa powazna. bardzo powazna. pomijam calosc sprawy, bo tego nie musicie wiedziec, nie wasza sprawa, ale jak myslicie kto wygral? starszy. umial "dogadac sie" z kim trzeba.
czy naprawdę trzeba tu cos dodawac? wszyscy znaja min. jeden przypadek, gdzie wygrana w zasiegu reki przeszla kolo nosa, bo prawnik cos tam.... bo sedzia cos tam...
a co dotego, że adwokat od spraw karnych, a radca od cywila /choc wielu biorze wszystkie sprawy ze względu na kase/ to odsylam zaczynając od aplikacji: czym się rózni zakres materiału na aplikację adwokacka a na aplikację radcowska? tu jest odpowiedx. i tym samym po lekturze zakresu uważam temat w tej kwestii za zakonczony :)
oj Lutka proszę nie pisz już więcej,z każdym zdaniem pogrążasz się coraz bardziej !
Jedyna róznica ( aktualnie) pomiedzy radca prawnym a adwokatem to taka ze radca moze pracować na etacie i nie może byc obrońca w sprach stricte karnych - do lipca 2015 r bo wtedy uzyska i takie uprawnienia- za to moze byc pełnomocnikiem w karnych np. oskarzyciela posiłkowego, oskarzyciela prywatnego i w pełnym zakresie w wykroczeniach ( a to tez prawo karne w szerokim znaczeniu) a adwokat NIE MOZE pracować nigdzie na etacie i MUSI prowadzić działąlnośc gospodarczą...(ZUS< FAKTURY VAT )
tak wiec jak ktos nie chce płacic haraczu co miesiąc 1200 zł to idzie na radce to generalnie ma te same uprawnienia ( na karnych obronach z urzedu sie cienko zarabia- 170 zł za termin )
a możę byc na kilku etach ( czesciach etatu w kilku firmachi wiecej pieniązków...: a na aplikacji jest taki sam zakres materiału i zagadnien egzam..na koncowym apelacje karną radcy tez pisza..
to tyle w obowiązku profesjonalnego pełnomocnika w kwestii wyjasnienia i uswiadomienia..
aha.... jescze jedna uwaga " starzy" jada na nazwisku i czesto im sie nie chce lub nie sa na bieżaco( przepisy w RP zmieniają sie b czesto) i wtedy wysługują sie w czarnej robocie aplikantami lub młodymi...a młody musi sam pracowac na markę, klientów, dochód i MUSI mu sie chcieć jesli nie chce w przytułku wyladowac :)
finito " dura lex sed lex" :)