Gość 08:50 dobrze piszesz. Jak coś (ktoś) jest do wszystkiego, to jest do niczego. Ale to jeszcze trzeba mieć trochę honoru i ambicji, żeby nie pchać się tam, gdzie go nie chcą. Nie ma to jak myśleć o sobie, że jest się wielkim biznesmanem, prawnikiem i lwem salonowym a tak naprawdę jest się pośmiewiskiem całego miasta.
dokładnie popieram gościa z 15:53 I POPRAWIAM , chodziło mi o gośc 08:50 (A NIE Z 08;05) POZDRAWIAM
Dobrze, ale nie ma co wkładać wszystkich do jednego worka. Są prawnicy po studiach, ale bez aplikacji, którzy robią naprawdę dobrą robotę na niewielkie pieniądze. Do napisania pisma, czy pozwu nie potrzeba mieć aplikacji. Są w Ostrowcu biura prawnicze, które uczciwie zarabiają na chleb.
a gdzie ma biuro? to jakas niby kancelaria?