Jakiej etykiety bbym na padlinie nie czytal to wszedzie E E E E E >>> BLEE
Nie kazde E oznacza zle.
E300 – kwas askorbinowy - Witaminy C
i jej pochodne:
E301 – askorbinian sodu
E302 – askorbinian wapnia
E303 – askorbinian potasu
E304 – estry kwasów tłuszczowych i kwasu askorbinowego
E304(i) – Palmitynian askorbylu
E304(ii) – Stearynian askorbylu
w centrum na sienkiewicza dobra wedlina( nie ślimarczy się)
Jedynie z wlasnego wyrobu !!!!! Ten gosciu z 6,34 to efekt wlasnie konsumenta polskich wedlin, parkinson, aldsch...szkoda gadac ,mozgu brak. Unikaj tego forum i tego "filozofa" !!!
Nigdzie. Bez chemii będzie wtedy jak sobie kupisz świnkę od rolnika i to hodowaną ekologicznie (nie na hormonalnych mieszankach). I sam sobie ją przetworzysz na kiełbaskę.
Można piec własne mięska i mieć schab, karkówkę, szynkę. A tak na co dzień człowiek chce kupić 15 - 20 dag świeże i za każdym razem inny wyrób. Poza tym mięso też na pewno jest czymś szprycowane. No można niby kupić od rolnika, ale tak robić na okrągło? to nierealne jest.
A czemu nie realne zawsze tak robiłam ale od jakiś trzech lat nie mam z kim bo to całą swinkę dla dwóch osób to trochę za dużo.
Ale który rolnik ma dziś na sprzedaż wieprzowinę karmioną bez wspomagaczy tuczących?
Dlatego nieraealne bo bym musiała na okrągło siedzieć w kuchni. Na święta jak najbardziej, ale tak na codzień? Daj spokój. W sobotę upiekę schab i co jeść go cały czas? No dobra jemy i raz obiadek. Karkówka , szynka i od nowa. Nie tak się nie da. To nie dla mnie. Na razie kupuję u Zychnowicza i jest smaczne
Polecam sklepik ze zdrowa zywnoscia na polnej tj. pralnia i kwiaciarnia. Kobitka ma naprawde dobre wedliny z Dukli. np Salceson mrrrr palce lizac!
Ja tam w nie kupuje od kilkunastu lat nie jem mięcha, byłem parę razy w masarniach i tego typu firmach które się zajmują ubojem,popatrzyłem i się odechciało. A i bez mięsa też da się żyć.Pozdrawiam.
ha ha w centrum na sienkiewicza?ale bzdury,ze trzy rodzaje owszem można kupić ale w cenie 35zł za kg,a jeśli taniej to naszpikowana chemią,widać albo małe okrągłe dziurki albo tak jakby roztępy,wędliny z takimi śladami ODPADAJĄ!!!
Ano nigdzie nie dostaniesz. Musisz sobie sam wyhodować świnkę, bez stosowania karmy dla tuczników. Sam musisz jej gotować kartofelki z osypką. Szatkować jej pokrzywy na sałatkę. I jak ją sobie utuczysz to wtedy możesz sobie sam zrobić kiełbaskę bez chemii. Smacznego.
A ja tam od czasu do czasu kupuje u farmera ubijam wyrabiam, trochę sprzedaje resztę do zamrażarki,jest trochę roboty ale mam bez EEEE i tym podobnym dodam że nie mieszkam w mieście....
Tak na prawde prawdziwa eko wedlina to musi byc swinia ktora byla karmiona paszami z certyfikatem ekologicznym a wyrob musi byc przyprawiany przyprawami z certyfikatami ekologicznymi ale w tedy to juz placi sie po 100 pln i wiecej za szyne>>>
Toleruje wedliny swojskie. Dobre wyroby sa Na Wąwozach
w ktorym miejscu?