Co z tego że studia ma ale płatne i jest głąb?
Ze mną studiował zaocznie facet pracujący w ZUS. Nieszczęście, strasznie nierozgarnięty. Nie wiem jak dawał sobie radę w pracy ale na studiach to wiecznie notatki pożyczał, nic nie wiedział, o wszystko się pytał, jak pisana była praca licencjacka i później magisterska to wydzwaniał do mnie non stop i o wszystko się pytał. Masakra. Nie wiem jak on te prace napisał i się obronił.
no i co z tego ze tu piszesz o tym powiadom NIK urzędy dotarcie do mediów napisz do wielu ludzi nagłośnij sprawę myślisz że w innych urzędach jest inaczej ale co można z tym zrobić
co zrobic? nie głosować na naszych obecnych posłów bo oni bardzo dobrze znają zasady przyjęć do pracy i nic nie robią aby temu zaradzić
więc niech głosują sami na siebie,ja zostaję w domu.
zostanie w domu nie załatwi sprawy powinniśmy wszyscy iść i głosować może wtedy coś by się zmieniło
a nie wiesz czasem na kogo zagłosować,żeby się "coś" zmieniło,czy widzisz gdzieś na grzędzie kogoś,kto oprócz szkoły nie ma nic więcej? kogoś uczciwego spoza układu koleżeńskiego i kumoterskiego (kum,kumowi :)) wybacz bo ja nie widzę i szereg moich znajomych też nie.
macie racje,ale trzeba cos z tym zrobić.wogóle to tak jak w zus jest też w starostwie,panie studiują za kasę naszą już pracując w starostwie i to są na stanowisku.parę osób ma już studia dzienne reszta dopiero się uczy,cyrk i porażka
Dokładnie, ciekawe kiedy tą Panią wyślą na studia...
Pracuje w zus, studia skończyłam zaoczne za swoją kaskę, w lublinie, lekko wcale nie było, nawet urlopu szkoleniowego nie miałam a co wy tu o płaceniu za studia będąc pracownikiem zus. Śmieszne:) Nie we wszystkich urzędach jest tak samo. Mam kilka koleżanek co też studiowały zaocznie i nawet grosza nie dostały na studia
Jak się dostałeś do tego Zusu?! Powiedz prawdę!
Ale są tacy, co dostają! A skoro od jednych wymagają skończonych studiów,to dlaczego dla innych są inne warunki...zatrudniają bez żadnego wykształcenia?!
Za pracę w Starostwie odpowiada p.Kałamaga i to on decyduje,a wy jak nie macie pleców to ruszcie czym innym (może głową..)
wróćmy do tematu ,bo mnie krew zalewa....nie chodzi tylko o zus ....cały Ostrowiec to przekupne szambo?!
może zacznijmy pisać nazwiskami co komu szkodzi, ze np: ten a ten jest przydupasek tego czy tamtego. choc raz na pół roku mogliby przyjąc kogoś z ''ulicy'' bez znajomości aby ludziom buzie pozamykać.
można by było nagłośnić sprawę ostrowca w mediach typu tvn czy polsat interwencja itp zebrać ludzi każdy z dyktafonem wejdzie do danej placowki i z problemem do zalatwienia i zobaczymy rezultat. zawsze mozna od naczelnika żadac przedstawienia danej osoby przebiegu pracy i spytac o rekrutacje. tylko komu sie chce kazdy woli jeczec i tak to sie ciagnie od lat...