zaczynam pracę w szwalni od poniedziłku,ale tam jest akord.jak sie na tym wychodzi?
wychodzi się kiepsko.
-z bólem fizycznym a przede wszystkim psychicznym, bo limit Ci dowalą z kosomosu
-po godzinach
wyzyskiwacze najlepiej pracować za darmo by wszystkim prywacinom pasowało!
zależy gdzie, w amidzie mozna nawet niezle zarobic
Szukaj każdej innej pracy byle by nie w szwalni i nie na akord. Najgorszy kawałek chleba jaki istnieje.
Lenoble zna już chyba każdy tam praca za darmoche.Wypłat nie ma już od dawna a i tak są nowe chętne osoby do pracy.
A jak wygląda praca w stanikach za skarbowym bo podobno zalegaja z wypłatami a przyjmują tam ???