Czy była w ostatnim czasie któraś z Was na rozmowie w sprawie pracy w domu weselnym Słowik?Macie już jakieś odpowiedzi czy dostałyście tę robotę?
ooo ,,sezon'' w slowiku sie zaczal?? i ,,casting'' hehehe
No rotacja jest, to stały nabór musi być :) Tam non stop jest nabór i nie ma stałej obsługi, bo co ktoś przyjdzie to zaraz odchodzi.
w gozdzielinie. no lokal pierwsza klasa nikt nie jest godny tam pracowac heheh
bardzo malo placa jak mi wyplacili po weselu to myslalam ze zawalu dostane za tyle godzin.porazka.
taka rotacja ze hej jakby to byl hotel z piecioma gwiazdkami lokal nic specjalnego,jedzenie same kurczaki wszystko z drobiu bo najtaniej
byłam tam kiedys na rozmowie powiedzieli ze zadzwonią....po długim czasie dostałam wiadomość sms z propozycją pracy w dniu następnym...żenada....słyszałam też że bardzo wyzyskuja mało płacą a wymagają niewiadomo jakich kwalifikacji...
A to nie wiedziałaś PRZED weselem na jaką stawkę się godzisz, że zaskoczenie było? No trochę niepoważne.
Ja niedawno byłam na rozmowie iczekam na telefon czy ktoś wie kiedy tam zaczynają sie wesela?
tam sa ,,stali'' kelnerzy, a do Ciebie zadzwonia jesli komus z tamtych cos wypadnie lub ewent.jesli bedzie duze wesele
Chyba nie, to by się nie opłacało nikomu z domu wychodzić. To ciężka harówka jest. Za mniej niż 8 zł/h przy obsłudze wesel nie ma co się porywać.
wszędzie w takich domach weselnych szukają sobie na sezon letni taniej siły roboczej, bez umowy na czarno najczęściej młodych ludzi, którzy pójdą za tych pare groszy harować całą noc i następny dzień żeby zarobić na nowe spodnie czy buty, bo rodziców nie stać...to przykre, że nie szanuje się ludzi i rzuca ochłapy za ciężką pracę, sama tak kiedyś dorabiałam i wiem co mówię