W call center ludzie pracują za 1200 zł i całują po rękach ,że mają tą pracę.
Nic się nie zmieni w temacie wynagrodzeń w Ostrowcu,dopóki nie zmieni się myślenie pracowników.A to ostatnie na pewno się nie zmieni.....Ps.Argument pracy za min.krajowe,jaki?Że lepsze to niż nic...
temat "wałkowany" był już ze 100razy i co...?
Dobrze jest wyrażać się precyzyjnie, czyli w tym przypadku możesz podać adres lub nazwę baru. To nie wieś, że jest jeden bar i każdy wie, o które miejsce chodzi.
Ciężka praca = dobra płaca. Jeśli tego nie ma to nikt nie będzie się poświęcał dla marnych groszy. A z tym przyzwyczajaniem do wszystkiego to chyba sobie żartujesz - na prawdę myślisz że ciężka praca nie wpływa negatywnie na Twoje zdrowie? Przerąbiesz się tak kilka miesięcy, a potem odchorujesz tygodniami albo zostanie to na całe życie i już zdrowia nie odzyskasz. Warto?
Właśnie, spójrzmy prawdzie w oczy... nie zmieni się nic samo. Ktoś musi w końcu powiedzieć DOŚĆ. Jeśli wszędzie ceny chleba będą wynosić 5 zł, to nie zrezygnujesz z jedzenia. Tak samo z pracą, jeśli nikt za minimum nie będzie chciał pracować za dwie osoby, to pracodawca zapłaci więcej, albo, jeśli nie będzie to opłacalne zwinie interes. Proste i logiczne. Za minimalną pensję minimalna praca 40 godzin tygodniowo bez weekendów i finito. Minimalna praca, to taka, do jakiej nie potrzeba żadnych umiejętności, żadnej odpowiedzialności - Kop dół z tąd do tąd.
Tyle w teorii. W praktyce ludzie z kwalifikacjami i doświadczeniem będą gotowi pracować za najniższą wykonując odpowiedzialną pracę wymagającą kwalifikacji - z dwóch powodów: z desperacji bo muszą mieć za co żyć lub z głupoty, bo im cały świat wmawia że ważne żeby pracować i cokolwiek zarabiać. Skoro ludzie dają sobą pomiatać, godzą się robić za dwóch, a pensję brać za jednego to jest jak jest. To kwestia świadomości społeczeństwa, któremu w okół wmawia się że muszą być tani, bo inaczej nie będą konkurencyjni dla pracodawców, szczególnie tych zachodnich.
Ja wolę pracować nawet za najniższą, a nie czekać aż manna spadnie sama z nieba czy MOPS da parę złotych albo jeszcze gorzej iść kraść. Mam dwie zdrowe ręce i nogi i chce zarabiać uczciwie. Fakt, że pewnie z depresji, bo lepiej tysiąc mieć niż go nie mieć.
No i właśnie dzięki takim jak Ty i podobnym co uważają że lepiej mieć tysiąc niż go nie mieć jest tak marnie z płacami w Ostrowcu. Jesteś gotowa pójść do pracy za każde pieniądze, nawet jakby wymagali od Ciebie kwalifikacji i doświadczenia. Nie szanujesz siebie i swoich umiejętności i jesteś gotowa sprzedać je za bezcen - no chyba że nic nie potrafisz i masz tylko dwie ręce i nogi i potrafisz nimi przebierać to wszystko się zgadza - dla Ciebie jest praca za najniższą krajową skierowana. Uważasz że to zaradność życiowa i poważna życiowa postawa bo pracujesz nieważne za ile, a nie stoisz w kolejce do MOPSu, a tak na prawdę to dziecinada i upodlanie się.
Jakby min. krajowe było np 500zł to lepsze to niż nic...bez komentarza(miska ryżu i kromka chleba)
W Ostrowcu pracownik zgodzi się pracować za każdą kwotę,byle by pracować...nie istotne ile, ważne ze jest "praca"....
Nawet za min.krajowe ciężko znaleźć pracę,a co mówić o kwocie 100-200 zł większej to już "luksus" nie w Ostrowcu!
Ale musisz się też liczyć z tym, że może znaleźć się ktoś, kto zgodzi się Ciebie zastąpić za mniejszą pensję. Nie ma minimalnego progu, jak ktoś wcześniej napisał - "Dopiero zero to zero"
Jakie masz wykształcenie,od tego zacznę,być może pomogę.......
Mam wykształcenie średnie skończyłam również zasadniczą szkołę zawodową w zawodzie sprzedawca z dyplomem potwierdzającym kwalifikację zawodowe oraz skończyłam szkołę policealną w zawodzie technik logistyk tylko niestety muszę zaliczyć jeszcze egzamin praktyczny żeby mieć tytuł technika. Chociaż jakieś pojęcie mam ale muszę się dokształcić. Co innego teoria a co innego praktyka i doświadczenie. Doświadczenie w swoim zawodzie mam. Obecnie pracuję w innym mieście ale chce wyprowadzić się do Ostrowca i od razu zacząć pracować.
Jeżeli jest praca dla mężczyzny z wykształceniem zawodowym to też mam osobę, którą podejmie pracę.
jo tysz szukom roboty gdzie mnie postawio tam bede robil i o piniondze sie nie pytol
Ja mam na reke 1420zl,praca nie lekka,za prace w weekend,świeta-dzien wolny,nie placa-nikt nie moze w to uwierzyc ze za taka robote nie placa za swięta,no nie to fakt!