Widzisz właśnie się orientuje i ruszyłam dawno moje 4 litery jak to ślicznie ująłeś, przeprowadzałam się 3 razy od skończenia studiów i nie uwierzysz głównie wynajmowałam mieszkania.( Tak a propos wynajem w pobliskich Starachowicach wynosi mniej niż w O-cu a możliwości znalezienia pracy już inne)Ostatni raz spakowaliśmy się i wyjechaliśmy z miesięcznym dzieckiem tylko z ostatnią pensją męża. więc wiem co to znaczy i jak trzeba będzie to znów się spakuję i przeprowadzę. Na pewno nie będę siedzieć i jęczeć bo mam dzieci, które powietrzem żyć nie będą.
Może dla Ciebie taki koczowniczy tryb życia to rarytas. Dla mnie nie, tu mam rodzinę, przyjaciół i wspomnienia. Jakoś sobie radzę więc zostaję ;)
Może nie rarytas, ale wolę mieć prace w innym mieście niż nie mieć pracy tu. Tez sobie radzimy i nie narzekamy, ale jak trzeba będzie to wyjedziemy. A przyjaciół mam po całym kraju, wiec to akurat nie problem.
Dobrze Madziu, to szykuj się spać jak jutro idziesz do pracy i nie denerwuj ludzi ,dobranoc.
Ja biadolił nie będę bo mi dobrze jest ;)
Zauważyłam pismen :)
Gdybym narzekała, że sąsiadowi powodzi się lepiej, pisała donosy do skarbówki, nie miała pracy i siedziała rodzicom na głowie, interesowała się kto gdzie jedzie na wycieczkę i czy na pewno nie za moje pieniądze wtedy mogłabym być towarzystwie wzajemnej adoracji.
A tak gościa z 20.38 denerwuje, ze wzięłam życie w swoje ręce i jeszcze śmiem być z tego zadowolona.
Kobieto jak ci tak odpowiada życie na walizkach to nawet co miesiąc się przeprowadzaj, kogo to obchodzi.
Jeżeli wszyscy tak będziemy uciekać z miasta, to niedługo zostaną tu sami staruszkowie! Sama też powinnaś się domagać zatrudnienia, a nie dzieci pod pachę i w nogi.
Ostrowieckiej władzy to na rękę, bo nikt się od nich nic nie upomina. A kasę za rządzenie w mieście biorą co miesiąc. Jak były wybory to sam Prezydent latał po ulicach i sprawdzał czy plakaty niepozrywane, a teraz ma ludzi w d....
Ja akurat przeprowadzałam się w odwrotną stronę z dużego miasta tu. Na razie mi tu dobrze, ale nie uważam tego miasta za docelowego. Przeprowadzimy się na pewno kiedyś, bo chcemy sie zawodowo tez rozwijać a tu możliwości są ograniczone.
Ciekawe czy jak dzieciom szkoła się zacznie też będziesz taka mądra. Takie zmiany w środku roku szkolnego nie są dobre. Ba, w ogóle nie są dobre bo dziecku ciężko potem przyzwyczaić się do nowej szkoły, klasy itd. To może odbić się na nauce. Niestety, nie wszystko jest tak piękne jak mogłoby się wydawać.
Tak i może niech wszyscy wyjadą za pracą, a w mieście to nie wiem kto zostanie.
Zostaną gryzipióry i pierdzistoły głównie na państwowym wikcie ale i to sie wkrótce chyba skończy
Tutaj ludzie rozmawiają i to jest klucz do sukcesu!!!:)
Kluczem do sukcesu jest członkostwo w partii (obojętnie jakiej, ale najlepiej w PSL). Był tu sobie kiedyś bardzo aktywny na forum pewien dyrektor. Pisał jakie to ma plany co do Ostrowca, jak tu może być pięknie. Wizjoner. Opuścił nasze miasto, ale pewnie przed kolejnymi wyborami się odezwie i powie, jak żyć.