W Ostrowcu nawet po Harwardzie nie dostaniesz pracy zgodne ze swoim wykształceniem. Wszystkie urzędy jak : UM, SP, USC itd, to tzw. instytucje rodzinne, partyjne, ''kolesiowskie''. Idiota, ale znajomy, pociotek, dostanie pracę, a nie człowiek z wykształceniem i kwalifikacjami. Jesteś młody, wyjedź do większego miasta lub za granicę. W tym mieście czeka Cię wegetacja. Powodzenia.
Jeśli jesteś bezrobotny to wal na szkolenia dla bezrobotnych. Spawanie, suwnice, koparki - zawody, z którymi w Ostrowcu znajdziesz pracę bez problemu. Dwie firmy się w ostrowieckiej z takimi szkoleniami ogłaszają. Sam taki kurs skończyłem i dzisiaj jestem suwnicowym na hucie. Warunek jest jeden - musisz chcieć się nauczyć. Na kilkanaście osób, z którymi byłem na kursie, może ze dwie oprócz mnie podchodziły do tego poważnie, a reszta tylko micha i stypendium najważniejsze na kursie.