Tak tylko jest jeden problem drogi kolego ja jestem samotna mama i nie mam cio z dziexkiem zrobic:(
jest jedna normalna praca. tylko trzeba sie zapoznac z planem marketingowym tej firmy. wielu ludzi uwaza ze to lipa ale jak sie chce to wiele mozna osiagnac. samemu prcujac systematycznie. ale młodzi ludzie teraz maja mało samodyscypliny. wola pracowac na rachunek kogos innego za marne grosze.lenistwo i tyle.
To prawda, tyle że nasze "gadanie" w niczym jak widać nie pomaga.
sam szukałem pracy w o-c , tylko ze w samym miescie nikt nie da ci zarobic godne pieniądze. juz predzej poza miastem sa lepsze warunki. sam to wszystko przeszłem.ale wrescie sie udało i jest ok . faktem jest ze pracy dla ludzi młodych niema. ale jak ktos juz dom sobie wykonczył i mysli tu dalej wiążać swoja przyszłośc wiec trzeba zapierdzielac i sie utrzymac.
Jakoś nikt z moich znajomych z Ostrowca (ludzie około 25-27 letni) nie pracuje za najniższą krajową. Pracują w różnych branżach, mają różne wykształcenie a wszyscy zarabiają koło 2 tysięcy i więcej. Wszyscy nie mogli mieć "znajomości".
Ja studiowałam we Wrocławiu ale wróciłam do Ostrowca żeby zająć się mamą, od pół roku pracuję i całkiem nieźle zarabiam, w moim zawodzie zarobiła bym podobnie czy to Ostrowiec czy Wrocław czy Kraków.
Z moich obserwacji wynika, że w większych miastach jest więcej pracy ale takiej za najniższą stawkę typu zmywak w knajpie, aby zdobyć lepszą posadę też trzeba się napocić. Ale każdy niech myśli jak chce ;)
a jak to zrobić? przeciez to pracodawca wybiera stazyste. jak go przekonasz ze nie moze wziasc znajomego?? on jest tu panem sytuacji
A może pan/pani podać jakieś namiary na pańską firmę? :)
A Asieńka która stworzyła ten wątek się nie odzywa.Asienka napisz co tam u ciebie słychać?
A asieńka która stworzyła ten wątek się nie odzywa.Co u ciebie asieńko słychać?