Do rozładunku mile widziana grupa i znajomość przynajmniej dwóch języków obcych-jeden biegle.
Tutaj taki przykład:
https://www.olx.pl/oferta/opieka-do-dziecka-CID4-IDxyHFO.html#e14c67a3c4
I za 7 złotych.We łbach się poprzewracało od poniżeń.Ciekawe czy by babsztyl chciała sama na te warunki iść.Debilizm
I jeszcze chcą aby angielski umieć.....powinni dołożyć 30 zł za korepetycje
Tak jest,ale z korepetycjami to więcej.Moze znalazla frajerkę
W tym ogłoszeniu nikt nie szuka osoby z biegłą znajomością języka, tylko z podstawową - pewnie taką, żeby być w stanie przeczytać jakąś czytankę z podręcznika z dzieckiem, a tyle to chyba każda osoba w wieku ok. 30 lat, która chodziła do szkoły, będzie potrafić. To tak, jakby oburzać się, że ktoś szuka opiekunki, która pomoże dziecku w podstawowej matematyce (tabliczka mnożenia, zadanie na pole prostokąta).
Idealna oferta dla osoby,która ma dżzo czasu wolnego i chce sobie dorobić..
Miastem niedługo będą rządzić emeryci,tak ze taka oferta będzie idealna.
Kuźwa, ale nie za 7 zł za godzinę!!!
Jak ktoś chciałby pracować jako kasjer za min krajowe to jest oferta pracy.
https://www.olx.pl/oferta/kasjer-sprzedawca-CID4-IDxG7RB.html#140a9a058a
Publima - i wszystko jasne. Przecież nie bez powodu imperium zostało zbudowane, kosztem pracy biednych ludzi i niskim płacom. 2100-2500 brutto, z pracą w różnych godzinach, bo sklepy czynne od rana do 21:00 a do tego soboty i niedziele handlowe. Nic tylko brać i z uśmiechem zapewniać "profesjonalną obsługę klienta".
Ale co się dziwić w Lidlu też nie płacą kroci sprzedawcy, może z 2800 na etacie jest. Tyle że Lidl ma benefity pracownicze i dodatki - niby nic, ale zawsze coś ponad sam przelew co miesiąc.
To akurat racja, 7 zł za godzinę to bardzo mała stawka. Tylko że, tak dla porównania, minimalna pensja to 1530 netto, co przy 8 godzinach pracy dziennie i 22 dniach pracy w miesiącu daje na godzinę= 1530/(8*22)= 8,7 zł. Też niewiele. Ile powinna wynosić stawka godzinowa za opiekę nad dzieckiem w wieku wczesnoszkolnym, aby była uznana za godziwą i jednocześnie była realistyczna w odniesieniu do średnich zarobków?
A ile wynosi najniższa stawka godzinowa przy umowie-zleceniu przewidziana prawnie? 13,7 zł brutto? Czy jakoś tak. Ile to wychodzi netto, coś koło 10 chyba. I to jest minimalna stawka za jaką MOŻNA oferować pracę. Jak legalnie zapłacić komuś 7 zł na godzinę? Otóż nielegalnie, do ręki, bez żadnej umowy. Bo tutaj zastosować umowy o dzieło się nie da żeby ominąć stawkę minimalną.
No i najważniejsze - wyliczanie stawki za godzinę i branie do porównania płacy minimalnej netto nie ma sensu. Zlecenie jest inaczej opodatkowane i zlecenie to zlecenie, a umowa o pracę to umowa o pracę. Nie wiem czy warto wspominać o tym że opieka nad dzieckiem to odpowiedzialność. Kto przy zdrowych zmysłach powierzy komuś swoje dziecko za 7 zł/h i jak wielkie będzie zaangażowanie osoby która za takie pieniądze zgodzi się nim opiekować? A do tego bez umowy! Żadnego egzekwowania obowiązków nie można wtedy dokonać. Stawka minimalna za pracę w 2018 roku to 13,7 zł brutto, chyba że ktoś jest cwaniakiem i chce zatrudnić kogoś na czarno.
No i jest odpowiedź. 10 zł, czyli o 3 więcej niż osoba z ogłoszenia chciałaby zapłacić. Czy za 10 zł za godzinę osoba zajmująca się dzieckiem będzie zaangażowana? Ile kosztuje takie zaangażowanie?
16.24, przeczytać czytankę w innym języku to może i nie problem, ale wytłumaczyć sens tej czytanki, streścić swoimi słowami w obcym języku lub wytłumaczyć pisownię czy gramatykę, to już może być dużym problemem dla osoby, która "liznęła" co nieco tego języka w liceum. A w tym ogłoszeniu szukają osoby znającej dwa obce języki. To w takim razie szukają opiekunki dla dziecka, czy nauczycielki? Opiekunka, owszem, może dopilnować, aby dziecko odrobiło lekcje, ale nie brać na siebie odpowiedzialność, czy dobrze odrobiło i czy dobrze się czegoś nauczyło. To rola rodziców, a jak sami nie są wstanie pomóc dziecku z przedmiotu, z którym ma jakiś problem, to trzeba wykupić dziecku korepetycje.
10.47 Wykupić korepetycje na poziomie wczesnych klas szkoły podstawowej? Co będzie dalej- Jaś rysuje krzywo szlaczki, więc powinni go rodzice posłać na korepetycje:) A ogłoszeniodawca pewnie szuka możliwie najwyższej jakości usług za możliwie najniższą cenę, jak większość uczestników rynku. Jak dorzuci parę złotych do oferowanej stawki, to będzie to robić w granicach prawa.
Swoją drogą, ogłoszeniodawca, skoro zależy mu na znajomości języka, mógłby przestać aż tak skąpić i rozważyć zatrudnienie tzw. au-pair, o ile jakaś byłaby zainteresowana przyjazdem do Ostrowca. Na aupair.com rodzina z okolic Ostrowca szukała takiej osoby z językiem hiszpańskim, więc pomysł nie aż taki oryginalny. Oferują 200 euro za miesiąc (skromnie, bo inne rodziny jednak 350-400 zazwyczaj), pokój i wyżywienie.
Nie wiem czy wiecie,ale niektórzy pracują za 5zł/godz albo mniej i muszą pracować bo nie mają innego wyjścia.
5złoty za godzine bo muszą....Czasy niewolnictwa już dawno się skończyły.Po drugie Ostrowiecki urząd pracy jest śmieszny a petenci chodzą tylko po to by się odpisać bo praca lub staże rozeszły się po rękach urzędników.W tym mieście nie ma pracy godziwej a jeśli już to za prawie darmo.Dobrym patentem było by odebrać prawa miejskie bo Ostrowiec to już raczej nie miasto.