Bo ludzie zmądrzeli i nie dają sobie wciskać kitu. Sam się rozłączam w takich sytuacjach.
12.11 albo taki masz głos i wciskanie kitu ze nikt cie nie chce sluchac
Na pytanie czy rozmawia z wlascicielem telefonu mowie nie i temat zamkniety
Ale takiej jednej Pani bym tak niepowiedział gdyby dzwoniła :)
Za moich czasów też PIP był i nic to nie dało. Dyrektorka na czworakach chodziła między nożami i prosiła aby źle nie mówić. Bo stracimy wszyscy pracę.
Osobiście pracowałam od samego poczatku- trzy lata.
Co do szkoleń.....poziom mierny. Była Mary, która miała przerost własnego ego i bycia żona psa. Ciągle o tym mężu napierdala. Każda anegdota kończyła się historia z życia męża. Ileż można....
Kto tam teraz ta góra jest? Śmiem twierdzić, że to wymysł ostrowieckiej dyrki.
To jest niezgodne z prawem.
Jak można nie zapłacić komuś za czas pracy, bo nic nie sprzedał?
Bazy obdzwonione setki razy.
Ludzie robią sobie świństwa, nawet w jednej grupie. Sprzedajesz usługę, umowa wraca niepodpisana. Dzwonisz do klienta, który chciał produkt i okazuje się, że koleżanka dwa biurka dalej zadzwoniła dzień po Tobie i mówi, że umowa poszła z błędem. Wysyła nową. Takie skurwysyństwo.
Dno bo jedna pani niby szefowa ma nie ma komplwtnie podejscia do pracownika. Brak slow jak traktuje ludzi. Proponuje ta pania przeszkolic.
Nagrać ją i upublicznić. Na takich tylko to może zadziałać. Oj, chyba się zatrudnię tam i zrobię porządek.
W tej całej sytuacji potocznie zwanej "pandemio" najlepsze jest to, że można wydajniej pracować siedząc we własnym domu. Bez stresu, wysłuchiwania pokrzykiwań w stylu "sprzedawajta, brakuje nam do celu". Pijesz kawkę, ludzie dzwonią, informujesz, sprzedajesz. "Koordynatorzy" zatwierdzają. Ile sprzedasz (lub nie), tyle twojego.
14.18 strzel ją kontrolnie z główki jak sie sadzi
https://www.pracuj.pl/praca/konsultant-ds-kontaktow-telefonicznych-ze-stalymi-klientami-ostrowiec-swietokrzyski,oferta,1000204387 piekło zamarzło i mój rak dostał raka. Netia zaczęła "rekrutować" na "poważanym" portalu jakim jest pracuj.pl. Pamiętam jak szukali kogoś od Oracle na terenie województwa. Nie wiem jak się sprawa zakończyła, ale znając zacięcie tępych strzał od HR pracujących w korporacyjkach nie było ani me ani be :)
Nie wiem jak temat wygląda w Ostrowcu. Ktoś tutaj pisał kiedyś jakim to profesjonalnym serwisem jest pracuj.pl. Poprawka - był. Z racji tego, że zaniżyli poziom i dopuścili do ogłaszania się różnej maści januszexów drastycznie zaniżyło to tzw. kulturę rekrutacji. W moim przypadku forma współpracy to wyłącznie b2b, czyli zero kosztów po stronie potencjonalnego partnera. W starych, dobrych czasach można było liczyć na suche "no dzięki ziom, odezwiemy się", teraz poziom tego czegoś spadł poniżej OLX. Ani me, ani be, ani Netia :)