Nie podobno, już tak jest takie chore zasady weszły.ZENADA!!!
Kierownictwo siądzie na słuchawki albo sam Solorz będzie robił za konsultanta
Imprezę firmową robią to muszą skądś wziąć kasę więc postanowili zabrać konsultantom z godznowki złodzieje
ciekawe czy zabiorą konsultantów czy tylko dziewczyny z wsparcia, które cały dzien siedza na facebooku albo na stronach sklepów z ciuchami, co widziałem nie jeden raz
PIP mieli w zeszłym roku. Łazili, szukali i nic nie znaleźli. Cele poznikały z tablic. Inne rzeczy również. Odkąd Solorz przejął ten interes dziad-firma sięgnęła kolejnego poziomu dna. Wymyślają jakieś śmieszne szkolenia - nie zdasz, nie płacimy Ci i do domu, odsłuchy itp. To nie działa - w 8 godzin jesteś w stanie złapać się wielokrotnie za głowę patrząc na poziom absurdu i niedorobienia. Spółki Solorza osiągnęły największy przyrost pozyskanych klientów w 2019r. - https://www.parkiet.com/Technologie/301079963-Przenoszenie-numerow-komorkowych-w-2019-roku-mocny-spadek-Play-wzrosty-w-Cyfrowym-Polsacie.html Oczywiście dzięki pracy ludzi z Samsonowicza. Dwie rzeczy zawsze nas śmieszyły: a) "korpo" w Ostrowcu, na ostrowieckich "warunkach" b) niektórzy pracownicy etatowi zachowujący się jakby złapali Pana Boga za nogi za mityczne 3k netto :) Tyle potrafi wyciągnąć byle "targacz" z grupy w której pracuję. Co do procesu rekrutacji to jest tak jak napisał ktoś wyżej - rynek callcenter jest już nasycony. Kto chciał, ten był, widział i został (lub nie). Do pracy zgłaszają się ludzie spoza Ostrowca. Praktycznie co miesiąc startuje nowy nabór. Po co szanować pracownika, który pracuje z nami już parę miesięcy? Lepiej kopnąć go w tyłek z byle powodu i szukać następnego z łapanki - taki mają zwyczaj :)
To jest chore, pytanie dlaczego to jeszcze stoi? Takie cyrki nie powinny mieć miejsca. Czemu ludzie się nie szanujecie???
Jest 17 zł na godzinę brutto ale co z tego skoro koordynatorki wymyśliły jak tu firma może zaoszczędzić i wysyłają do domu konsultantów po 4 godzinach jeśli do tego czasu nie mają żadnej usługi sprzedanej. W ten sposób mimo że jest 17 na godzinę to i tak nie zarobi się więcej bo zawsze zdarzy się kilka dni w miesiącu nie sprzedać nic danego dnia. Jak widać zawsze znajda się pożyteczne idiotki które gotowe są wylizać dupę kierownikowi i przy okazji okrasc pracowników z godzinowki która przecież powinna być nie do ruszenia. Taki sposób "motywacji", chyba zapomniały krowy jak same cielętami były.
Dziwne, że ktoś chce pracować na takich warunkach.
No właśnie prawie nikt już nie chce, żenujące jest to rozpaczliwe żebranie o pracowników na fb i inne ogłoszenia, a tu chętnych brak, albo przychodzi jakaś patologia żeby na wino zarobić
Ale wielce potrzebne działy takie jak np. (nie)dorozwoju nadal mają zajęcie :) Szukanie przysłowiowej igły w stogu siana. Prikaz z góry jest jasny: zróbta targeta. Nie ważne jakimi siłami. Solorz znów zmodyfikował usługi i podniósł ceny. Znałem kilka osób stamtąd, które twierdziły, że jest to najlepsze call center w tej mieścinie. Boję sobie wyobrazić jakie musiały być te pozostałe dwa. Poza tym myślę, że prościej zacząć od podstaw np. od sprawdzenia, które komputery działają niepotrzebnie w celu zmniejszenia bieżącego zużycia prądu (chociaż myślę, że akurat nie o to chodzi), niż wywalać ludzi, którzy jeszcze chcą pracować w tym miejscu.
Nie przesadzajcie, jak chodzisz do pracy normalnie i nawet dziennie podpisesz te 3 usługi to uwierzcie ze da sie zarobić.
Zależy jaka baza jest danego dnia, czasami(coraz częściej) jest taki szrot że ciężko dobrnąć nawet do prezentacji bo się rozłączają albo nie słyszeć o żadnych ofertach
Rozumiem, że jest to kolejna firma w której ktoś ma górze wpadł na durny pomysł, że klientów należy obdzwonić. Nękać ich ile wejdzie :) Nawet na infoliniach bankowych jakiś dzban od sprzedaży w końcu wpadł na pomysł żeby na obsługowych nie proponować na siłę pożyczki bo tylko to ludzi rozsierdza.