Robią idiotyczne konkursy na mikolaja, na święta i inne okazje ogłaszają mailami że kto wciśnie najwięcej simek ten dostanie na święta bon 100 zł :) Pracowników kilkudziesięciu a "nagrodę"zgarnie tylko zwycięzca ewentualnie za drugie i trzecie miejsce dadzą po koszulce albo breloczku, potem ogłaszają z fanfarami kto wygrał i jak to się obłowił na tej "nagrodzie ". Za chwilę znowu ogłaszają nowy konkurs i wyścig szczurów trwa w nieskończoność, zresztą i tak zawsze w kółko wygrywają jedne i te same osoby bo dzięki kolesiostwu i znajomościom, mają dostęp do lepszych baz z lepszymi klientami. Wstyd, żenada i kompritacja.
Dobrze moi mili, to teraz ja dorzucę swoje trzy grosze. Pracowałam w Netii 1.5 roku, przyjmowałam się jeszcze do grupy A.W która później została kierowniczką (pozdrawiam Cię serdecznie). To co piszą o koordynatorce M, o umowach na @, o tych ludziach z dzialu jakości,o zwolnieniach itp to niestety prawda. To jest korporacja i niestety to tak wygląda, koordynatorzy dostają zjebke od góry , a później konsultanci od koordyn. Tak to działa i to się nie zmieni, te ich śmieszne posty na fb z ogłoszeniami O pracę, przykro się to czyta,bo bylo mnostwo wspanialych ludzi ktorzy tworzyli atmosfere robiąc przy tym wynik, ale no coz jak sie nie szanuje ludzi pozniej sie blaga o pracownika na fb. Co do mnie to sama się zwolnilam, znalazłam lepszą,ciekawsza prace, ale netia jednak dala mi jakieś doświadczenie co do kontaktu z klientem,może te szkolenia nie były mega profesjonalne ,ale jednak te techniki sprzedaży czy obsługa kl ,czegoś można było się nauczyć,coś wynieść nowego z takiego szkolenia szczególnie z Mery(wspaniała kobieta) A to co teraz się wyrabia to tylko i wyłącznie wina góry, warszafki i Pana małe AGD. Pozdrawiam
Konkursy lipne ale mnie kilka razy się udało wygrać. W przeliczeniu na kasę to z 500 zł.
Od nowego roku 17 brutto za godzinę. Plus prowizja od sprzedaży.
Firma dziad, oszukują ludzi. Goście ich na cztery wiatry jak dzwonią.
Czyli 12 do ręki, zadna rewelacja a rynek jest przesiakniety tego typu uslugami. Zatrudniajcie na sluchawce kogos z rodziny za ta kase.
Coraz gorzej w tej Netii podobno góra wprowadziła jakieś zasady że kto nie podpisze żadnej umowy przez 4 godziny to musi iść do domu na przymusowe "wolne" bez zapłaty za godziny. Firma osiągnęła dno pod względem poniżania pracowników i łamania ich praw. Jak tak dalej pójdzie zamkna to call center z braku ludzi bo juz teraz mają ogromne problemy z rekrutacja nowych konsultantów. Z tego co wiem już poszły doniesienia do PIPu więc będą się musieli gęsto tłumaczyć.