W końcu się poznali na Piotrze.Cóż on teraz takiego uczynił.czyżby nie wywiązał się z obowiązków jakie na niego spadły.
Beda balony,bedzie szampan i muzyka jak Piotr bedzie na stałe juz opuszczał nasz zaklad prady.
W końcu skończy się nachodzenie na szatnie ,zastraszanie i nękanie bo to zbyt długo trwało.Każdy jest tym znudzony i zmęczony.
Jak tam sie dzieje teraz,zmienilo sie cos? Ktoś coś?
Jak ktoś chce i potrafi to można dobrze zarobić.
Nie uczciwie płacą.Są osoby co dużo potrafią a płaca jak się okazuje jest mniejsza od innych.
Piotr odszedł a my nareszcie szczęśliwi ze nasz zakład został oczyszczony .Zapanował spokój i atmosfera zrobiła się inna i nikt nie musi się niczego obawiać.
Teraz do pracy idzie z uśmiechem.SZCZESLIWI
z
Jak tam jest ,zmieniły sie warunki pracy czy nic,Płaca jest sprawiedliwa ,
Warunki jakie były to są a co do pensji to różnie jedni są zadowoleni jakby kokosy zarabiały a część pracuje bo pracuje trzeba jakość tą rodzinę utrzymać .
Nieudacznicy wrócili ponownie do zakładu. Zadaje sobie pytanie dlaczego narzekają na płace.
Jak ich nikt nie chciał zatrudnić to wrócili