Nie przesadzaj, nie jest tak źle. Faktem jest natomiast że aby zarobić tyle ile można w dużym mieście to trzeba sie napracować i mieć szeroką wiedzę.
Warszawa tak, ale teraz Krakow bardzo sie rozbudowuje i maja ogromne ssanie w branzy IT. Do tego Wroclaw, tam czuc juz zachod i tez jest bardzo duzo firm.
Byłem na careercon w Krakowie, warto było poznać ludzi z branży, posłuchać rad, ciekawych wykładów, zdobyć jakieś kontakty. Ukierunkowałem się już na front end, ćwiczę codziennie na żywym materiale, co daje więcej pożytku z nauki niż surowe kursy online, po przyzwyczajeniu się do nowych zasad panujących w html i css (a zmieniło się duuuuużo od mojej ostatniej przygody z tymi językami) siadam do bootstrapa i angulara. Założyłem sobie, że do czerwca chcę na tyle swobodnie poruszać się w składni, żeby załapać się gdzies na Junior Front End Developera.
Dziękuję serdecznie za podpowiedź osobie, która podrzuciła mi info o Careercon :) Miałem też kontakt jednorazowy z osobą, która tu o niego poprosiła, ale później już się ze mną nie kontaktowała. Co do helpdesku - raczej nie tędy droga, skoro obrałem inny kierunek, ale również dziękuję za podpowiedzi :)
Front End Developer? Byle nie w Ostrowcu. Tam nikt nawet nie słyszał takiej nazwy stanowiska.. Bierz się do nauki i wyjeżdżaj gdzieś do dużego miasta. W Krakowie czy Warszawie Front End Developerów szukają na potęgę.
Rozmawiałem z przedstawicielami kilku firm, które wystawiały się na targach i opowiadałem o swojej sytuacji, nauce, etc. W zależności od szybkości adaptacji w środowisku, firmie, projektach można spokojnie po kilku miesiącach przejść na tryb pracy zdalnej - wszystko zależy od naszej błyskotliwości, jakości pracy i postrzegania nas przez przełożonych :)
Tak dla odkurzenia wątku. Odświeżyłem sobie wiedzę na temat HTML, CSS, bo byłem sporo do tyłu, jak się okazała z aktualną sytuacją, testuję na bieżąco rozwiązania z Bootstrapa, ogarnąłem RWD, teraz ślęczę nad konkretnym poznaniem JavaScript, tylko nie w postaci gotowych bibliotek, a samego czystego języka. Potem przyjdzie czas na jQuery i Angulara. Minęło półtora miesiąca - porównując swoją wiedzę do sytuacji z pierwszego postu, postęp jest ogromny, choć jeszcze to nie jest komplet umiejętności, który pozwalałby mi startować na stanowisko Front-End Developera. Gdybym skupił się w 100% na nauce codziennej, to pewnie moja obecna wiedza mogłaby zostać pomnożona razy 10. Trzeba jednak pracować, by mieć środki do życia, a wolny czas wykorzystywać na naukę. Wizyta na careercon zaprocentowała mailami z ofertami pracy. Widać, że branża jest ogromna i jest zapotrzebowanie na pracowników. Wszystkim, którzy zastanawiają się nad zrobieniem takiego kroku jak ja, by chcieć zmienić coś w swoim życiu, gorąco polecam naukę, o ile macie w sobie wytrwałość i chęci - widzę po przykładach kilku osób, które poznałem w tej branży, że jeśli jesteś zdeterminowany, osiągniesz swój cel. Moim celem jest podniesienie swojego poziomu wiedzy do tego, by móc zatrudnić się jako front-end developer maksymalnie w połowie przyszłego roku. Jeśli będą chętni dowiedzieć się w przyszłości, jak z postępami w drodze do celu, będę Was informował :)
Odświeżam temat dla zainteresowanych. Pracuję w branży od lipca ubiegłego roku, ale nie jako frontendowiec :P Pracuję w Ostrowcu i faktycznie finansowo jest bryndza - za to samo w większym mieście stawki są kilkukrotne. Zlecenia z frontendu wykonuję po pracy jako zajęcie dodatkowe, ale frontend nie dla mnie - nauczyłem się przez ten czas o sobie tego, że nienawidzę designu, wolę projektować rzeczy, w których nie odpowiadam za to, żeby tu przesunąć o jeden piksel w lewo, tu to, a tu tamto - wolałbym czystą strukturę kodu. O dziwo, bo backend na początku wydawał mi się totalnie nie dla mnie. Kolejny krok - zmiana miejsca pracy. Plany dalsze - programista w Java. Dzięki znajomości JS i podstaw Pythona, nauka Javy przychodzi w miarę łatwo, trzeba tylko nawyki zmienić :)
Napisz jak będziesz robił jakieś poważne rzeczy, a nie pierdoły typu html, css, jquerty czy sql
Twój wpis jest zupełnie od czapy.
13:36 to je jenformatyk :D Pojęcie htmla ma z lekcji informatyki i dla niego to pierdoły. Pewnie siedzi w Kali Linuxie i poważnie hakieruje kamerki w laptopach kolegom :D
un się zno na poważnych rzeeeeeczaaaach, a nie takie pierdoooołyyyy:
https://www.pracuj.pl/praca/front-end-developer-poznan,oferta,6004387
6-8, ale 8 pewnie celowo pominąłeś. Jak tam twoje projekty? Masz kopie na dyskietkach?
Zapisuje na taśmach perforowanych, bo dyskietki są dla noobów
