Tak
Ale nie spodziewałbym się po pracodawcach docenienia Twoich walorów czy inteligencji. Ktoś tutaj napisał ,że jest nas ( pracowników ) tysiące na jedno miejsce. Z takiego właśnie założenia wychodzi w Ostrowcu wielu pracodawców, a potem się wkurzają ,że ludzie głąby że nie myślą, z każdą pierdołą latają się pytać... Wolno się uczą...
Bo każdy kij ma dwa końce ( a proca trzy ) nie da zarobić to po pewnym czasie nawet najbardziej świeży ogłupiony ideałami położy tak zwaną laskę i przestanie się starać. Nie to żebym coś miał do tych ideałów , sam wyznaje i wiele rzeczy w życiu robiłem z pobudek czysto altruistycznych . Aczkolwiek bycie wykorzystywanym bez choćby pochwały ( że o wymiarze materialnym nie wspomnę ) potrafi ostudzić wiele pozytywnie myślących dusz . Nie załamuj się napieraj do przodu i przede wszystkim uzupełniaj książkę i czym prędzej uprawnienia rób . To i nadzór się jakiś trafi .
A gadki jak to każdy teraz cada oraz normę zna ...
Znać a znać to dwie różne rzeczy. Po drugie nie wystarczy znajomość programu by projekty robić tutaj jeszcze potrzebna jest nam wiedza , więc głowa do góry i walczyć ...
@Ciekawy
w większości swoich poprzednich wywodów - masz rację.
ale to nie jest powód, aby było się z czego cieszyć.
Jeśli masz ambicję, jesteś zdeterminowanym, by podnosić swoje kwalifikacje, to w ostrowcu raczej porządnej pracy nie znajdziesz. A przynajmniej - nikt Cie nie doceni. I tu nawet nie chodzi konkretnie o Ostrowiec, ale dziesiątki podobnych miast, gdzie ludzie kierują się nieco innymi zasadami.
Ja miałem to samo. Po czterech latach doszedłem do wniosku, że moje kwalifikacje nie są tutaj nikomu potrzebne. Potem była emigracja (tylko zawodowa - pracę wykonywałem w większości w naszym województwie, więc nie zmieniałem miejsca zamieszkania) i wreszcie coś zaczęło się dziać.
Dziś mój pracodawca jest w Warszawie, ja tutaj. Zarabiam, nawet jak na warunki warszawskie - całkiem przyzwoicie.
Ale przez te ostatnie lata musiałem sporo pracować, nie tylko dla firmy, ale również dla siebie - nad podnoszeniem własnych kwalifikacji.
ale opłaciło się.
Wiem - nie każdy tak może, bo i charakter pracy każdy ma inny. Do tego czasem dochodza jakieś rodzinne historie i wcale nie musi być łatwo.
Ale jeśli jesteś jeszcze młody - zrób coś ze swoim życiem.
Za 20 lat będzie za późno.
Dzięki Maćku za te słowa. Ceńmy się, i nie dajmy się wykorzystywać tym wyzyskiwaczom. Każdy powinien mieć swoją godność i poniżej pewnego poziomu wartości nie powinien schodzić.
ostrowiec to dziura. jezeli chcesz sie czegos dorobic to w ostrowcu tylko garba. skoro jestes taki dobry to poszukaj pracy w innym miescie a najlepiej wojewodztwie. tutaj nawet pracujac za 3tys zlotych w pracy bedziesz sie uwstecznial.
Dlaczego uwsteczniał? Ja pracuje ponad 3 lata przy różnych projektach i wiem, że się rozwinąłem szczególnie w konstrukcjach żelbetowych i stalowych. Uwsteczniło mnie prawo budowlane, warunki techniczne i inne chore przepisy które ograniczają nawet prostą zabudowę.
podział zysków hahahahaha Ty bądź pracodawcą , prowadz firmę i dziel się zyskiem z pracownikami hahahah, młody ambitny, wymagający.....życie Cie zweryfikuje, życzę szczęścia, tylko troszkę skromności by się zdało.
Moze kolega miał na mysli pisząc podział zysków np. 90% pracodawca a 10 % pracownik...
A dlaczego nie? Skoro Pan Antares pracując sam na siebie (patrz wcześniejszy wpis), ma średnio (14 000+8 000)/2=11000PLN, to z tego np. 30%, czyli jakieś 3300PLN pewnie zarobiłby pracownik, który u niego by pracowałby. Ja np.w lutym będę wykonywał projekt konstrukcji stalowej do Francji i zakładam, że zarobię na czysto jakieś 10 000PLN. A mój zlecający dodatkowo jakieś 5 000PLN. Ale to jest robota, która będzie wpadać na razie od czasu do czasu. W moim przypadku podział zysków jest uczciwy i odwrotny. Pośrednik (pracodawca i zlecający) mniej się narobi, ale nagrał temat więc uznał, że uczciwie będzie gdy zarobi 50% tego co ja. A pracodawca z Ostrowca zgarnąłby 200% lub 300% tego co ja, czyli dla mnie 4 000 PLN a dla niego 11 000PLN. Więc pytam, czy to nie jest zdzierstwo Panie Gościu_am?
Ciekawy...Ktoś już napisał,że życie samo Cię zweryfikuje.Skoro Ty,młody,szukasz pracy najlepiej za 8 tys na miecha,taki " wyszczekany" za przeproszeniem,no to powodzenia Ci życzę!!!Młodość i ambitność się ceni,ale pokory młody człowieku,POKORY!!!Ci zatrudniający nie mają takiego toku myślenia jak Ty.
Jak jesteś tak obstukany, to dlaczego zakładasz taki wątek? Otwórz działalność na cała europę i powodzenia.
Wątek założyłem z wielkiej ciekawości. I nie jestem obstukany, tylko dobrze wyedukowany. Jeżeli chodzi o propozycję założenia firmy i działalności o tak wielkim zasięgu to pomyślę. Powodzenie się przyda, więc dziękuję.
Gościu z 14:26 powinieneś raczej pogratulować mi odwagi, że potrafię na ten temat szczerze rozmawiać (chyba, że jesteś tym pracodawcą "zdziertusem"?). Może dotrze do niektórych jak są wyzyskiwani tu w Ostrowcu, czego dowodzą wypowiedz innych uczestników wątku, nie tylko moje. Może dzięki temu, odważą się podjąć nowe decyzje, dzięki którym dorobią się czegoś więcej w życiu, by żyło się im lepiej, a nie pytali jak i z czego żyć?