Był ktoś na rozmowie w Lewiatanie,oddzwonili już może do kogoś?
Dzisiaj na pewnej stronie przeczytalam,ze DELIKATESY MAKOWSCY oferuja bardzo dobre warunki pracy,smieszne pracowalam tam wiec cos na ten temat wiem tak jak i wiekszosc ludzi ktora z tamtad odeszla.moja praca w tym sklepie zaczela sie gdzies okolo rok temu poczatek zapowiadal sie cudownie i tak tez bylo ,ale tylko przez okres dwoch tygodni.Pozniej zaczelo byc okropnie i nic nie wskazywalo na to ze moze byc lepiej...Wyplaty z kazdym miesiacem nizsze ,zle warunki pracy,wyzywanie sie po pracownikach a najlepsze jest to ze z wyplaty mielismy sciagane rzeczy o ktorych nie mialysmy zielonego pojecia i to po 100,200 zl.a jak pracownik przynioosl l4 i to nie z byle glupiego powodu to kierownictwo kazywalo przyjsc mu do pracy.Teraz we wszystkich ogloszeniach przeczytamy:" LEWIATAN zatrudni pracownikow bardzo dobre warunki pracy" ALE CZY TAK JEST NAPRAWDE ?NIE!!!!!!gdy tam pracowalam inne osoby sie zatrudnialy nie minol okres 2 tyg,miesiaca i wszyscy odchodzili.Uwazam ze pan MAK..... to zlodziej i wyzyskiwacz pracownicy ciezko haruja i sa zastraszani i gnebieni przez to aby on mogl poszastac kolejna porcja pieniedzy.JEZELI SLYSZELISCIE BADZ PRACOWALISCIE U MAKOWSKIEGO PISZCIE TUTAJ WSZYSTKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z tego co wiem to wszystkie dziewczyny pracują tam długo a teraz szkolą się nastepne na nowy sklep,więc nie wiem skąd taka zła opinia.Owszem trzeba się narobić ale nikt cię nie posadzi.Ciekawe jak będzie w tym nowym sklepie bo tu jestem stała klientką i jest ok.
być klientkom a pracownikiem to dwie różne rzeczy.
Kiedyś pracowałam w innym mieście w kebabie. Najlepszy kebab w mieście. Pracując na 1/4 etatu miałam w miesiącu 1 dzień wolny. Schodziłam ze zmiany o 6 rano a o 11 miałam być z powrotem tylko w innej fili. A klienci sobie bardzo chwalili ten lokal.
23-04-2015 Otwarcie LEWIATAN ,moja wizyta w sklepie ,godziny popołudniowe,ogrom ludzi ,spacerowałem po sklepie w celu kontroli.....ceny ,owszem promocje ,promocje i jeszcze raz promocje większość nie mających nic wspólnego z promocjami udaję się w pobliżu stoiska mięsnego kolejka ,zdenerwowani klienci ,przemiła ,acz kolwiek zdenerwowana obsługa ,jakość produktów nie do końca do przyjęcia ,podsłuchuję opinie klientów najbardziej przychylna ,,dobrze ,że otworzyli sklep,, kolejna ,,a skąd oni wzięli te ceny ?,, wrzucam kilka produktów do koszyka zadaję kilka zdawkowych pytań obsłudze na sklepie .miłe odpowiedzi ,brak konkretnych -podchodzi tzw.Pani kierownik z emblematu czytam imię Monika ,Pani Monika udziela wyjaśnień miłym pełnym wyniosłości bez cienia uśmiechu na twarzy tonem ,lustrując wzrokiem nie znoszącym sprzeciwu ekspedientkę ,udaję się do ogromnej kolejki przy kasach ,wybieram tę przy stoisku alkoholowym ,udaje mi się przebrnąć do kasy głównej ,kasjerka bardzo miła ,zwinna reagująca na uwagi bardzo profesjonalnie ,grzecznie ,przekonująco ,duża wiedza w asortymentach ,szybko z ogromną wiedzą zaproponowała klientowi wysokiej klasy alkohol recytując wszelkie jego zalety przy czym aparycja tej Pani
nie budząca najmniejszych zastrzezen ,kasjerka przy kolejnym stanowisku pacy też bez zastrzeżeń ,sięgam wzrokiem w lewo na kasy ,przy jednej stoją dwie Panie młodziutka ,przestraszona ale jakże milutka Pani ,z obserwacji nie mająca nic wspólnego wcześniej z czynnościami na stanowisku kasy obok niej kolejna wyniosłość wysoka kobieta łudząco przypominajaca z zachowania kierowniczkę -moim zadaniem jest przebieg kontroli kilku dni reasumując poza kierownictwem personel pełen życzliwości ,cierpliwości mimo ogromu pracy uśmiechu na twarzy ,ogromnie budzi moją ciekawość reakcja właścicieli na moją już profesjonalną opinię