Co byscie ulozyli po koleji
- praca
- pieniadze
- dom
- kobieta
- dziecko
A wy jak tam ???. Mysle ze to jest najbardziej rozsadne rozwiazanie
Ja bym zdrowie najpierw dała, dziecko, mąż (albo ogólnie rodzina), pieniądze, dom.
zapomniałam o pracy! :) po mężu.. Moja kolejność jest taka co jest najważniejsze
zdrowie, rodzina, praca
Kobieta, dziecko, praca, pieniądze, dom. Dla mnie ta kolejność jest odpowiednia i tak też staram się realizować swoje cele życiowe.
Dziecko, mąż (rodzina) i dopiero myślenie o pieniądzach i domu? Przerażające :(
Głupoty piszecie. Chodzi o hierarchię wartości, a nie samo tylko co po kolei najlepiej robić i do czego dochodzić. W takiej kolejności jest dla mnie teraz najważniejsze, a nie czy mam najpierw mieć dom i pieniądze, bo równie dobrze można napisać, że z was sami materialiści. Ludzie też mają wyższe wartości. A skoro ma się już rodzinę to ona jest dla kogoś tam najważniejsza, a nie kasa na pierwszym miejscu.
A ja to tak na pierwszym miejscu - słownik ortograficzny (hierarchia, po kolei)
na peirwszym miejscu zdrowie pozniej rodzinna a potem pieniadze bo pieniadze szczescia nie daja i na koncu dom
A za co utrzymacie rodzine ??? Nie za pieniądze ???
Ale trzeba doprecyzować czy chodzi o hierarchię wartości, czyli ogólnie co dla kogo jest ważne i w jakim stopniu czy o kolejność realizacji życiowych celów. Bo jasne, że kolejność powinna być taka że np. najpierw praca i stabilizacja a potem dzieci. Ale już jeśli chodzi o priorytety życiowe to może być różnie : są osoby całkowicie poświęcające się rodzinie a są takie dla których praca jest największą pasją.
U mnie na pierwszym miejscu jest małżeństwo i rodzina - bo to oparcie na całe życie , potem praca bo daje satysfakcję i zmusza do rozwoju a na końcu pieniądze - bo to najmniej pewne w życiu.
No właśnie, jeszcze zdrowie jest ważne.
Zdrowie jest wartością ale mamy na nie wpływ tylko do pewnego stopnia - sport, dieta, badania profilaktyczne. I można o nie dbać zupełnie niezależnie od życiowych priorytetów, w każdej sytuacji, więc nie wiem po co je stawiać w jednym szeregu z pieniędzmi czy rodziną, przecież dbanie o zdrowie nie wyklucza posiadania rodziny czy zarabiania pieniędzy. To jakby zupełnie osobna kategoria dla mnie.
Standardowa hierarchia myślę. Masz pracę - masz kasę - możesz myśleć o własnym kącie. Jak masz gdzie mieszkać i co jeść to myślisz poważnie o związku, a potem o dziecku. Gorzej jak ktoś myśli w kategoriami "nie mam pracy, nie mam domu, zróbmy sobie dzieciaka, jakoś to będzie".
Gościu 13:21 ja tam myślałem i źle na tym nie wyszedłem. Nie można wiecznie czekać na kasę bo może się okazać, że owszem będziesz ją miał w wystarczającej dla Ciebie ilości ale dopiero na starość. Wtedy na dziecko i rodzinę może być za późno. Nie wszystko trzeba mieć od razu, a szczególnie te materialne rzeczy nie są warte tego, aby poświęcać dla nich swoje życie.
Sądzę,że założycielem wątku jest mężczyzna /stare powiedzenie mówi iż powinien on zbudować dom,spłodzić syna i posadzić drzewo/.Teraz czasy jakby trochę inne i dlatego dla mnie kolejność jest następująca:
- zdrowie
- wykształcenie,praca,pieniądze
- miłość,założenie rodziny,dziecko
ale tak to chyba tylko w bajkach.
-dziecko
-kobieta
-dom
-pieniądze
-po co mi praca jak mam pieniądze?