biologii, chemii, matematyki, języka polskiego i wczesnoszkolnej edukacji
@pismen
"... na maturze jezyk obcy jest obowiazkowy, choc nigdy nie pojme dlaczego?"
może dlatego nie pojmiesz, że jesteś pismenem ?
Dlatego, że wkrótce językiem całej unii będzie j. polski, z którym to pismen ma spore problemy. Co dopiero jakiś tam angielski.... Nawet we własnym nicku ma byka.
Przymusowe egzaminy z jezyka obcego w gimnazjum i na maturze to tylko marnowanie kasy, tak samo jak nauka 2 jezykow obcych w szkolach.
A odnosnie matury to nie powinno byc zadnego obowiazkowego przedmiotu. masz zdac co najmniej 4 a wybor nalezy do ucznia i po problemie.
na szczęście to tylko twoje prywatne zdanie,
i na szczęście nic od ciebie nie zależy
'"Iloma językami władasz, tyle razy jesteś człowiekiem" Jedynie słuszny język obcy musi być na maturze, bo potrzebny w życiu czy chcemy czy nie. Nawet jak się słucha polityki, to ile tam wyrazów obcych. Język polski w dzisiejszych czasach jest mało polski. Co do propozycji pracy, to nauczanie na wygnaniu chyba nie jest szczytem marzeń ludzi, którzy w pewnym wieku chcieliby się ustabilizować.
Dla młodych ludzi kończących studia czy tych co je ukończyli w ostatnich latach oferta rewelacyjna. Jest to pokolenie z "językiem obcym" sobie radzące. Taka praca to szansa dla młodych po szkołach pedagogicznych, bo w Polsce etatów na lekarstwo. Dzieci ubywa, a co za tym idzie etaty też. Na miejsca po emerytach nie ma co liczyć , bo muszą też pracować do 67 i 65 lat. Młodzi zgłaszać się.
Starsi nauczyciele nie znają biegle języka angielskiego
Tylko nauczycielem dyplomowanym nie zostaje się zaraz po studiach