Gościu :) podpisuję się pod tym, co napisałeś. Pozdrawiam.
kobiety tez sie musza wyszalec,ale co jak co do ozenku najlepszy ten normalny.
oj jeszcze siano w główce, nigdy bym na takiego faceta jak ty nie zwróciła uwagi (przynajmniej nie na stałe). Uważasz się za wielkiego znawcę kobiet a w rzeczywistości nic o nich nie wiesz. Opisujesz siebie jako wielkiego maczo i twierdzisz ze masz wzięcie, pewnie na razie bo kobiety też potrzebują czasu aby zmądrzeć a taki gość jak ty jest dobry na krótką metę, dla rozrywki. Nie dziw się bo współczesne kobiety mają inne oczekiwania niż jeszcze 20 lat temu. Mają swoje ambicje i wymagania.Coraz częściej stawiają na karierę i samorozwój. Ich seksualność przestała być tematem tabu. A ty co takiego kobiecie możesz zaoferować? Już samo pokazanie się u boku twojej osoby ma być nie lada wyróżnieniem dla szczęśliwej wybranki? Nie trzeba być mędrcą , aby z twoich słów wysnuć wniosek że jesteś niedojrzałym egoistycznym chłopcem, który może w swojej metryce osiągną pełnoletność, ale niestety to tylko czysta teoria. Wyrażasz się o kobietach w sposób przedmiotowy i lekceważący.O ile może i młodym (nastoletnim)gąskom imponuje takie zachowanie, o tyle starsze kobiety czego innego oczekują od mężczyzny. Kiedy nadchodzi ta prawdziwa dorosłość (nie ta na papierze) zmieniają się życiowe priorytety, jedne rzeczy tracą na wartości, inne zwiększają rangę. Pojawiają się też zupełnie inne problemy. Przechwalasz się swoim doświadczeniem jak byś był co najmniej wziętym żigolakiem, a zapewne masz na swoim koncie jedynie kilka platonicznych zauroczeń.
Przechwalanie się swoimi podbojami jest w złym guście, może na facetach robi to wrażenie, ale zaręczam że kobiety wolą jednak tych "mniej zużytych". Mylisz się co do stabilizacji. Prędzej czy później chce jej większość kobiet i mężczyzn (ale do tego trzeba dojrzeć, a z tym różnie bywa, bo jednym schodzi dłużej innym krócej). I na koniec najważniejsze, dla mnie jako kobiety (młodej) najważniejsze jest to, aby mój mężczyzna był dla mnie partnerem we wszystkich dziedzinach życia, aby mnie kochał i szanował, dawał wsparcie, szczęście. Przy moim mężczyźnie muszę się czuć bezpiecznie, we wszystkich znaczeniach tego słowa. To taka podstawa, ale myślę że inne kobiety mnie poprą. Te swoje poprzednie spostrzeżenia możesz sobie między bajki włożyć, lepiej wcześniej nabrać dobrych nawyków bo życie wszystko zweryfikuje. Czasem bardzo boleśnie.
I to co napisałaś właśnie odróżnia prawdziwych mężczyzn od wiecznych chłopców. Czasami ci chłopcy z tego wyrastają całkowicie, a czasami zostaje im to na całe życie w mniejszym lub większym stopniu.
Żadna z was nie chce się przyznać do tego co jest oczywistą oczywistością, lubicie jak się wami pomiata i lubicie płakać przez facetów. Kobiety nie lubią spokoju i stabilizacji, przynajmniej te młodsze, tymi po 25 roku się ani trochę nie interesuję. Tak jestem znawcą czy tego chcesz czy nie, nic nie potrafi zbudować własnego światopoglądu lepiej niż doświadczenie, a takie po prostu mam. Oczywiście, że kobieta chce też czuć się bezpiecznie przy swoim facecie, dlatego wybieracie takich, które mają kasę i dobrą posturę, wolą wysokich.
Bo zwyczajnie te w wieku 25-27 czy 30 lat by nawet z Tobą nie chciały dłużej porozmawiać z takim podejściem jakie reprezentujesz, bo taka postawa nie mieści się w brodziku ich potrzeb intelektualnych, emocjonalnych i duchowych. Nie masz im nic do zaoferowania poza swoją niestabilną osobowością chłopaczka, dla którego rozrywka jest celem w samym sobie, a kobiety traktuje z góry. Dlatego to ja mam masę kolegów i koleżanek w wieku 35-40 lat z którymi świetnie się dogaduję, a Ty nie znalazł byś z nimi wspólnego języka raczej na żadnej płaszczyźnie, chyba że imprezowej. Aha, mam 31 lat. Nie to żebym Cię krytykował, ale formalnie to nie masz się za bardzo czym chwalić.
31 - no to przegrałeś. Teraz to znajdziesz tylko jakąś z dzieckiem, która będzie cię chciała wydoić, bo lepszy materiał genetyczny został już spotkany wcześniej. Oczywiście, że masz rację, że bym się nie dogadał z ludźmi starszymi ode mnie o 10 lat, ja sam sobie zdaję z tego sprawę i potwierdzam, ale nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia. Z dziadkami będę się dogadywał jak będę w ich wieku, póki jestem młody będę korzystał, wolę to niż później płakać na forum internetowym, że jestem taki dobry, spokojny ale nikt mnie nie chce!
"Teraz to znajdziesz tylko jakąś z dzieckiem, która będzie cię chciała wydoić, bo lepszy materiał genetyczny został już spotkany wcześniej."
Uważam, że sie mylisz. nie każda kobieta z dzieckiem chce wydoic przyszłego nowego partnera.
Ja jestem samodzielna finansowo, mam gdzie mieszkać, dzieciom niczego nie brakuje. Jedynie czego pragnę od faceta, to towarzystwa, wspólnego dzielenia pasji,wakacji, wieczorów i pomocy w domu przy obowiązkach domowych. Nie chcę ani jego pieniędzy, ani domu. Chcę JEGO.Żeby nie być samą.
Oj ale z kim Ty chcesz dyskutować? Z facetem który uważa że każda kobieta chce być poniżana i traktowana z góry, a sam uważa się za maczo z "w miarę dobrym samochodem" ?
Gościu co Ty piszesz! Cieszę się, że nie mieszczę się już w Twoim "przedziale zainteresowania" skończyłam 25 lat. Znam wiele świetnych dziewczyn, które lubią spokój, stabilizację i są lekko po 20stce. Nie uważam się za osobę nudną, ale chciałabym właśnie faceta, który też będzie lubił stabilizację, przy tym też nie trzeba się nudzić. Nikt nie chce być poniżany i pomiatany przez drugiego człowieka. Tą wypowiedzią wsadziłeś kobiety do szufladki "męczennice", a jak wiadomo nie wolno generalizować. Poza tym pokazałeś swoją niedojrzałość.
ale ja nie mówię o poniżaniu i tym bardziej pomiataniu kimś, dlaczego staracie się wszystko nadinterpretować? Mówię jedynie o sytuacjach, w których facet jest w stanie zrobić wszystko dla dziewczyny, jest tak dla niej tak milutki i słodki, że od tej słodkości aż robi się niedobrze. Tacy faceci są własnie przegranymi, samcami beta. Kobieta nigdy nie może mieć pewności, że facet jest jej, to chciałem przekazać a wy niedługo będziecie mi wmawiać, że jestem damskim bokserem.
Nie oglądaj tyle telewizji i nie czytaj kolorowych gazet, bo Ci się w głowie przewraca z tymi samcami alfa i beta :P A może jeszcze Pi i Sigma - były takie postacie z bajki :)
Jak czytam to w jaki sposób piszesz to myślę, że jeszcze dużo się musisz nauczyć.
Prawda - powiedziałam to ja.
A to niby dlaczego ma nie szukać na forum???
sorry dziewczyny, ale wy nie macie prawa mówić, że fajnych facetów już nie ma w Ostrowcu, wystarczy zobaczyć jak wyglądały dziewczyny, które szukały tutaj na forum facetów, w skali od 1 do 10 - 1 na szynach.