no śmieszny sama mam 40 i naprawdę nie muszę szukac facetów na forum, sami się pchają, tak że dziewczyny głowa do góry i na łowy a stare grzyby niech dalej siedzą przed telewizorem z piwem w reku a później sie dziwią że żony ich zostawiają a dlaczego by miały z nimi być nuda,nuda i jeszcze raz nuda kiedy powiedzieliście swoim żonom że ładnie wyglądają lub kiedy kupiliscie im kwiatki ot tak bez okazji?
No ja dzisiaj dostałam kwiatki bez okazji - bukiet różowych róż od mojego męża "starego grzyba" 40-letniego . I codziennie mi mówi , że mu się podobam . Szkoda mi was , kobietki , że musicie tego szukać poza domem . Bo to jest bardzo widoczne - takie niedopieszczenie i chęć za wszelką cenę przypodobania się każdemu osobnikowi płci męskiej w zasięgu wzroku. A im starsza kobieta tym bardziej jest to żałosne. A co najsmutniejsze , najczęściej są to rzeczywiście bardzo zadbane i atrakcyjne babki . Zawsze jak coś takiego widzę myślę sobie " kurcze , co jest grane , przecież taka kobieta powinna być uwielbiana przez męża".
Do Gościa z godz 19:40 -to nie jest tak ze jestesmy brzydkie- nie ma brzydkich kobiet, sa tylko kobiety zaniedbane.A dlaczego? Bo sie im zwyczajnie nie chce o siebie zadbac. Nie maja na to czasu ,albo po prostu nie lubia siedziec iles tam minut przed lustrem.Jesli ty lubisz-twoja sprawa ale nie obrazaj innych.Nie uwazam sie za ładną kobietę.Dbac o siebie tez nie dbam specjalnie a jednak mam męza który mnie kocha i którego kocham ja.Wiec nie mów ze te ładne mają kochajacych partnerów a te zaniedbane nie.Sama tez bardzo chetnie zobaczyłabym jak to jest z młodszym.Na razie są to tylko czcze chęci ale kto wie? Pewnie ze rozmawiamy o facetach z kolezankami i pewnie ze wiekszosc z nich tez chciałaby doswiadczyc czegos nowego, innego , ale od checi do realizacji droga daleka.Ciesz sie ze jestes piekną wyżytą seksualnie kobietą ale pamietaj -uroda przemija szybko.Ciesz sie seksem z twoim partnerem bo cóz tu mówic...niedługo nie bedzie takim ogierkiem jak w wieku 25 lat.
Nie każda , nie każda. Ja tak się poparzyłam, że piecze i chyba długo będzie piekło.................. Być może on był już za stary , bo miał 30+ a tu panie piszą o 20+ , ale na takiego to bym się nie odważyła , przyznaje , że bałabym się.............., a co do tych klapsów to ja nie wiem ,czy ktoś lubi dostawać klapsy w takiej sytuacji , chyba to jakieś zboczenie musi być, bo to normalne nie jest , ale to moje zdanie .......
Chyba jakieś niedopieszczone te Twoje koleżanki. Ja tam mam cudownego męża i nie zamieniłabym go na żadnego młokosa. Każda kobieta jest inna, inną ma sytuację i co innego lubi. Nie możecie się wypowiadać w imieniu każdej z nas bo za bardzoe generalizujecie.
Drogie kobietki, uważam, że naprawdę nie warto zawracać sobie głowy młokosami.Jeden nierozważny krok i reputacja zniszczona na parę lat, a nasza godność? a inne jeszcze skutki uboczne, które mogą się przydarzyć z takim obszczymurkiem? Nie lepiej spojrzeć sercem na tego naszego łysego,brzuchatego może trochę cuchnącego piwem faceta 40+ i pomyśleć jak ten biedak wyglądałby jeszcze z porożem? Przecież to nasz własny.....to że ma więcej odkrytego ciałka to trzeba tłumaczyć...więcej miejsca do całowania i na ogrzewaniu się zaoszczędzi ,same+,a jak mu się nie chce domyć to...kochanie umyj mi plecy...i fru takiego do wanny, a i jeszcze trzeba potem zachwycać sie...jak pięknie pachniesz kochanie..i jeszcze pocałować tu i tam. Gwarantuje wam ,,ze będzie się kąpał nawet kilka razy dziennie.......I pokochać
te wszystkie niedoskonałości.Mówię to z własnego doświadczenia.Też miałam takiego brzydkiego,łysiejącego , pryszczatego misia.Wmówiłam sobie , że to wszystko jest piękne i pokochałam to i jego też, trochę jednak przesłodziłam i on też w to uwierzył i poszedł w "tango" także tu wskazany umiar....,bo ich narcyzm nie zna granic...Pozdrawiam więc was i życzę wszystkim dużo miłości i zrozumienia . A wy panowie moglibyście na początek zawsze rano cmoknąć nas w policzek, to lepsze doznanie dla niektórych pań niż sex. i wierzcie mi , że wtedy taka nie spojrzy nawet na takiego młodego, bo wy będziecie dla niej ósmym cudem świata............
widzę, że tutaj tylko gadka i tylko gadka a zero chęci na spróbowanie i mówię to do pań które mają ochotę ale się wstydzą boją. Panie które będą pisać, że to nie nienormalne itp to niech idą poprzytulać swoich mężów a ten watek zostawią zainteresowanym
A ja gwarantuję ci chętny , że nie znajdziesz tu żadnej zainteresowanej pani. Od gadania , nawet od marzeń do realizacji , to bardzo daleka droga i żadna szanująca się kobieta na to się nie skusi, i nie narazi swojej reputacji. Szukaj w wielkim mieście, a nie tu . I to nie wstyd czy strach , tylko rozwaga. Owocnych poszukiwań.
Tereska, a musi być szanująca;/? Może być zwykłą k;] Take lepsza! To która chce? Zapłacę sowicie.
Zauważyłem że na tym forum są dwie płaszczyzny, seksu i pieniędzy oraz dwie grupy forumowiczów, Ci co się do czegoś przyznają, ale wychylać się nie będą i co niby są tolerancyjnie a pewnych rzeczy sobie nie wyobrażają.
o widzę , że masz bardzo dużo chętnych pań, może ci siły nie starczyć i finansów.........to może podziel się z Kamilem tym od ...czy są w O-cu dziewczyny za kasę . On biedulek nie ma nikogo , może oferuje mniejszą kasę niż twoja sowita?
Tereska - widzę że jesteś myślącą, ale nie odpisuj, bo oni nie zrozumieją
Jodełka,trafiłeś w sedno.I niech tu panie nie wychwalaja tak swoich mężusiów oraz niech nie wydają instrukcji ich obsługi.Rzadko się zdarza,żeby starszy stazem mąż był aż tak zainteresowany żoną,kochajacy i romantyczny.Buziak,kwiaty,kobitki wam sie to chyba marzy.Przyjdzie z pracy urobiony,zestresowany i jeszcze by mu się amorów zachciewalo?Ot ,od czasu do czasu zabawi sie w chłopa pańszczyznianego i tyle.Bądzmy obiektywne.Oni też są zmęczeni.Ale niektóre kobiety sa b.temperamentne i wtedy dyskretnie można poprawic sobie nastrój.A klapsy w posladki nie są rodzajem zboczenia,są b.sexi,ale to informacja dla pan,które uznaja tylko po bozemu.
Właśnie , urobiony , zestresowany i jeszcze mu rogi doprawić........super, jeżeli tak by wszystkie myślały to już słowo miłość, godność można odesłać do lamusa. Poprawić sobie nastrój- sobie i ja ......to najważniejsze , bo liczę się ja i ja i moje potrzeby i zachcianki, nikt inny......tak?