orientuje się ktoś jaki jest poziom na kierunku ekonomia na WSBiP?
U mnie w firmie jest jedna absolwentka po ekonomii na WSBiP. I z moich obserwacji wynika, że poziom wiedzy ekonomicznej, jaki prezentuje jest bardzo kiepski. Stwierdzam chociażby na podstawie pytań, które potrafi zadać.
Poza tym, znajoma była na tym kierunku na WSBiP, potem przeniosła się na AGH i ledwo mogła nadgonić.
Tyle z mojej strony. Choć pewnie studenci WSBiP będą innego zdania ;)
Z tego co wiem to poziom poziomem ale człowiek człowiekiem. Tzn ze Ekonomie na WSBiP zalicza znaczna większości i wiele zalezy od "fuksa". I pewny jestem ze kończąc typowego licencjata z ekonomii na WSBiP znajdzie sie kilka osób które nie będą potrafiły wyliczyć VATu z ceny brutto itp. :) ale będą potrafiły transponować macierze
Jesli na ekonomie to tylko do akademii ekonomicznej w poznaniu, reszta szkol jest zalosna pod tym wzgledem, AGH - nie rozsmieszaj mnie gienku, poziom identycznie smieszny jak na wsbip, oczywiscie mowimy o ekonomii a nie naukach technicznych. Poziom tego kierunku jest zalosny w kazdej szkole i powinni go w ogole zabronic, bo uczelnie dokonuja tutaj istniej profanacji,
Studiowałam ekonomię na tej uczelni, myślę,że to pieniądze wyrzucone w błoto, na koniec drugiego roku zaszłam w ciążę i stwierdziłam,że więcej tam nie wrócę.
a co dziekan cie zaplodnil? to jego wina, ze zaszlas w ciaze?
Ja się bardzo cieszę,że zaszłam w ciążę tylko widzę, że trzeba Ci wytłumaczyć dokładniej, że nie ma tam po co wracać tylko lepiej wybrać inny kierunek w innym mieście. Wypraszam sobie podteksty jakiegoś tępaka dotyczące kwestii zapłodnienia. Tyle mam do powiedzenia.
I ktos kto zaszedl na studiach w ciaze ma czelnosc wyzywac innych od tepakow... smutne. spojrz na siebie.
Przepraszam urodzenie dziecka to patologia. Szkoda słów jakie ludzie mają podejście , to jest dopiero żałosne.
Gościu 10:55, właśnie dlatego zestawiełem z AGH, gdzie wiadomo, że obecnie akurat ekonomia kuleje, ciężko było dogonić. Co świadczy o tym, że skoro tam kiepsko, to jak musi być na WSBiP. Czy teraz dokładnie wyjaśniłem? :)
jestem po licencjacie z ekonomii na politechnice radomskiej i wybieram sie teraz na mgr.
studiowalam pedagogike na wsbip i żenada. nic nie umiem - papier mam. szkoda kasy i czasu.
ja ze swojej strony polecam radom. tam od wielu lat wydzial prawa mocno stoi i nie zaszkodzily mu żadne zmiany w szkolnictwie wyzszym.
A co chciałabyś "umieć" po pedagogice? to nie jest kierunek dający jakieś konkretne umiejętności, a jedynie wiedzę w wybranej dziedzinie.
Znam paru mgr-ów po ostrowieckiej ekonomii co to Pit-a nie potrafią wypełnić. Ale ich głównym zajęciem na studiach było pisanie i drukowanie ściągawek. Takich to nawet Oxford nie nauczy niczego.
nie, po prostu uczelnie techniczne maja kompletnie gdzies ten kierunek, robisz sobie na nich po prostu bez wysilku papierek o skonczeniu renomowanej uczelni.
Co niektórzy tutaj, to się wypowiadają jakby co najmniej na Harwardzie studiowali, ciekawa jestem skąd u Was takie obeznanie tematu i takie wnioski, co do poziomu uczelni, skoro je opieracie na pojedynczych, gdzieś tam usłyszanych przypadkach:) Od porównywania uczelni, to są rankingi, które tworzą mądrzy ludzie, a nie forumowicze:)
Może to pojedyncze przypadki, ale ja rozliczałam pit-y w tym roku dwóm koleżankom z pracy - obie po ekonomii z wsbip ( ja nie mam wykształcenia ekonomicznego akurat ). Kiedyś jedna z nich przyniosła ulotkę z jakiegoś banku - jakaś oferta lokat. Dziewczyny liczyły, liczyły i wyszło im, że jak wpłacą 1000zł, to po 6 miesiącach dostaną 2000 z odsetkami. Fajny bank;)
Ale dla obrony wsbip dodam jeszcze do swojego postu jedną uwagę - jeśli ktoś duże ambicje, chęci i trochę samozaparcia - to z każdej uczelni coś wyniesie. Tyle, ze musi wlożyć w to dużo więcej pracy i wysiłku.
Dwie absolwentki jeszcze nie świadczą o poziomie uczelni... po każdej uczelni znajdą się jacyś niedouczeni
wow rozliczasz pity... musisz to sobie wpisac do CV. Pity umialem rozliczac jak bylem jeszcze w liceum, po prostu, siadlem pol godziny, bo mnie to ciekawilo i juz... na studiach NIE UCZA ROZLICZANIA PITOW, ludzie nie potrafia myslec, serio.