Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Na które ugrupowanie zagłosujesz w wyborach samorządowych?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Powrót zza granicy do Ostrowca

Ilość postów: 59 | Odsłon: 4354 | Najnowszy post
  • Powrót zza granicy do Ostrowca

    Hej ludzie ;) jak z pracą dla młodych w Ostrowcu teraz? Wyjechałam za granicę prawie 5 lat temu i myślę o powrocie, bo mimo że prace mam to tęskni się za najbliższymi i tym byciem 'u siebie'. Proszę o jakieś porady, odpowiedzi. Może ktoś w ostatnim czasie szukał pracy i wie co i jak. Jeśli nie Ostrowiec to chociaż okolice. Wyjechałam odrazu po szkole więc wyższego nie mam.

    Gość_Manka
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

      Nie wracaj. Nie ma po co.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

      na zmywaku zawsze coś się znajdzie

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

      Ciężko Ci będzie o pracę. Chyba, że założysz jakąś własną działalność, najlepiej usługową.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

        Każdy ucieka,bo pracy nie ma,a Ty wracasz?Chętnie się zamienię,ja pojadę na Twoje miejsce,a Ty wracaj tutaj.Najbliżsi Ci nie powiedzieli co się dzieje w Ostrowcu?

        Gość_.....
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

          MOżna do Starachowic, tam są perspektywy

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

            Sami młodzi piszą ale ty się nie przejmuj przyjedz na urlop zobacz sama i zadecyduj.Tu kokosów nie ma a tam rodziny nie ma.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

          Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

          gość 19;52 - a co takiego się dzieje w Ostrowcu?

          Ja powiem o sobie - wstaję o 6, na 7 do pracy idę, wracam o 17, zajmuję się domem rodziną i tak robi wielu moich znajomych. Żyjemy normalnie, jak normalni ludzie. Nie narzekamy. Nie jesteśmy bardzo wymagający. Ważne, że mamy pracę i zdrową rodzinę.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

            Nie wracaj

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

              Piszcie tak dalej a potem narzekajcie, że ludzi nie ma i miasto puste.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

                No najlepiej niech każdy wróci i zasili listy bezrobotnych w powiatowym urzędzie pracy...

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

                  Że ty zasilasz to nie znaczy, że każdy ma zasilić. Jakby tak setki ludzi wróciły i setki otworyzły tu biznes to by dzwignęło to miasto do góry, ale najlepiej powiedzieć "nie wracaj"

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

      Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

      Co umiesz robic?

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

      Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

      Narazie sadze, ze nie ma do czego. Tez jestem 5 lat w Anglii i tez ciagnie mnie do kraju ale, no wlasnie ale...

      W zeszlym roku przyjechalem na miesieczny urlop na caly kwiecien. I z czystej ciekawosci pochodzilem troche za praca. "Oferty" co prawda byly ale hmmm... powiedzmy ze smieszne. Prace za 4-8zl za godzine czlowiek by znalazl. Do tego polowa to praca na czarno :) I tez nie mam wyzszego wyksztalcenia ale watpie by to wiele pomoglo bez ukladu. Praca za 8zl na godzine jest wrecz uwlaczajaca.

      Najsmieszniejszy w tym wszystkim jest fakt stosunku cen do zarobkow i ogolnie sily nabywczej pieniadza. Wylaczajac koszt czynszu i ubezpieczenia auta ktore w kraju sa po przeliczeniu tansze, reszta jest praktycznie taka sama a wiele rzeczy w anglii idzie kupic taniej. To co w Polsce jest tansze to zywnosc i rzeczy ktore sa produkowane na miejscu. Co do jakosci produktow to niebo a ziemia. Tutaj nie ma nawet o czym rozmawiac. Czesc produktow jest calkiem inna mimo tego samego opakowania co jest chore!! A z kosmetykami i srodkami czystosci to jakas wrecz plaga jest. Nawet zwykly krem Nivea jest inny!

      Zrobmy czysta kalkulacje. Dostajemy 8zl za godzine. W normalnej pracy mamy tak okolo 180h na miesiac. Daje to wspaniale 1440zl miesiecznie. Wynajecie 2 pokojowego mieszkania nie bedacego slamsem to koszt okolo 650zl. Zostaje 790zl na pelne oplaty-400zl, czynsz-250zl, koszty dojazdow do pracy-100zl, jedzenie ubrania-200zl i to co lubie najbardziej czyli "niespodziewane wydatki". Wychodzi z tego powiesc fantastyczna. To jeszcze gdy ktos ma wlasny kwadrat to moze uda sie przewegetowac.

      Nie wiem jak wiedzie Ci sie w UK ale jesli masz stala prace za okolo 8f za godzine to powrot bedzie glupstwem. Znam wielu co ludzilo sie tym ze wroca i bedzie super. Minely 2-3 miesiace i grzali czym predzej na powrot do Anglii mimo tego, ze musieli zaczynac wszystko od nowa ;)

      Jedyne czego w Anglii brak to rodzina. Trzeba ja zwyczajnie czesciej odwiedzac a przede wszystkim od czasu do czasu zaprosic tez do siebie!!! Bilety mozna czesto trafic za 10-15f za strone ;) Ostatnio kupilem swojej rodzinie za 300f dla 5 osob w obie strony z 2 duzymi walizami. To calkiem przyzwoita cena ;)

      Zastanow sie dwadziescia razy zanim wrocisz. Jesli juz tak bardzo Cie ciagnie to najpierw wez urlop, sicka czy jakis extended leave i sprawdz na wlasnej skorze zanim podejmiesz jednoznaczna decyzje. I nie łudź sie tym, ze potencjalne oszczednosci starcza na dlugo :P

      Pozdrawiam

      Adam1988
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

        8 do reki w UK? Co robisz za taką stawke?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

          a Ja wróciłem z tego burd... tzn z Angli i jestem zadowolony - tam to jest smród i nie mówcie że tak nie jest, jest coraz gorzej, może jeszcze z 10 lat temu było ok, teraz porażka. Tutaj za 1500 zł znajdziesz prace ale bedziesz u siebie

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

          Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

          Pisalem 8 bo uwazam to za takie minimum. I w odniesieniu do UK moze to byc brutto. Tutaj tak nie golą ludzi podatkami, szczegolnie tych najmniej zarabiajacych. Np: kwota wolna od podatku to 10.600f

          Adam1988
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Powrót zza granicy do Ostrowca

            Tak, wiem. Pytałem ile Ty masz netto na godzinę.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -