Witam serdecznie. Właśnie wróciłem po 20 latach do Ostrowca i nie mogę się nadziwic ile to się pozmienialo. Piękne ulice piękne obiekty aż miło popatrzeć. Jedno mnie tylko dziwi dlaczego tak tu każdy narzeka. Kiedyś tego nie bylo. Jeżeli tak narzekacie do wyjeżdżajcie pozdrawiam
Bo narzekanie jest tu normalne - kto nie narzeka jest nienormalny.
Nie wiem gdzie byłeś przez te 20 lat, chyba poza Polską, bo inaczej trudno byłoby nie zauważyć, że w całym kraju wiele się zmienilo przez ten czas na plus. Jednak sam Ostrowiec niewiele zyskał na urodzie. Może masz sentyment. Pierwszy zdanie kolegi, który nigdy nie był w Ostrowcu, a przyjechał tu w te wakacje to było :"Ale to miasto jest depresyjne".
Ile ludzi tyle zdań poprostu.Hednemu się podoba innemu nie i tyle.
15 50 tak powiedział bo moze sam ma depresje
No wiadomo, skoro mu się Ostrowiec nie podobał to na pewno z nim jest coś nie tak. Bo to miasto to taka perła architektoniczna a i na ulicach sami przyjaźnie nastawieni mieszkańcy. Komu normalnemu mogłoby się spodobać? Btw, byłeś kiedyś poza granicami woj. Świętokrzyskiego?
Jak kolega mieszka Miami to sie nie dziwie, ze go to miasto nie powalo na kolana.:-)
Wystarczy, żeby nawet w Kielcach albo Sandomierzu mieszkał. I tak Ostrowiec wypada blado.
18:58. Żartujesz, pół świata zwiedziłem, a jestem zauroczony Ostrowcem. Zastanawiam się nad zamieszkaniem w Waszym mieście.
Czekamy na wlasnego Cejrowskiego I zapraszamy:-)
Ja wyjeżdżam,bo już nie mogę znieść tej kliki i wszechobecnego kolesiostwa.
ja też wyjeżdzam min z tego powodu i też, że to miasto to sami emryci i nie ma perspektyw na życie, dobrą pracę dla ludzi młodych.
Mmm, intrygujesz. Możesz napisać coś konkretnie tak cię zaurczyło? Osiedle Hutnicze? Targowica? Tętnicy życiem rynek?
A ja mieszkałam Paryżu , w Los Angeles, w Nowym Jorku I w Pcimiu Dolnym. Tak pięknie jak w Ostrowcu nie było nigdzie. Te nowe domy I ulice...
Ale zwiedzanie palcem po mapie i w google sie nie liczy.