Potrzebny jest komputer dla wielodzietnej biednej rodziny. Stary w ostatnich dniach przestał działać i nie da się go naprawić. Czworo z pięciorga dzieci chodzi do szkoły. Gdyby ktoś miał niepotrzebny a zechciał go ofiarować podam kontakt.
Komputery są w szkole w domu jest nauka .Mnie tez by się nowiutki przydał .
Nie chodzi o nowiutki, ale o komputer, który jestjuz komuś niepotrzebny.
Jeśli by ci się przydał "nowiutki" to załóż wątek i poproś, a opiniowanie tego wydaje mi się jest zbędne.
Komputer to nie jest rzecz pierwszej potrzeby,moje dzieci nie maja i zyja,przynajmniej nie ogladaja przemocy i calego tego g...Stac mnie bo mam oszczednosci,ale bardzo z rezerwa podchodze do pochkaniacza czasu,a szczegolnie grania w gry.
Jak kupie sobie nowy to stary oddam na czesci albo cos i z tego kupie jakies gadzety do kompa,a rodzina wielodzietnym radze sie zglosic do Mops lub starostwa po pomoc w zakupie komputera.
ALEŻ LUDZIE SĄ WREDNE, takie wypowiedzi to wogóle tu nie zamieszczać! nie jest pierwszą potrzebą ale dużo pomaga jak chodzą dzieci do szkoły, może i bym złożył coś z części ale muszę poszukać.. zostaw jakiś email
Rodzina wielodzietna rozumiem gdyby potrzebowala butow dla dzieci do szkoly materialow biurowych ale komputer czy jest on az tak biezbedby do zycia? Sama mam dziecko i komputere nie mamy i jakos zyjemy. A co na kompie bez neta moze byc potrzbne do szkoly? Bo rozumiem ze skoro ktos prosi o komputer to chyba raczej nie ma internetu bo to tez sie wiaze z kosztami
Skoro czujesz sie tak zobowiazana/y pomoc tej rodzinie to moze oddaj im swoj? Mi w ostatnich dniach popsulo sie zelazko a wydaje mi sie ze jest bardiej potrzebe niz komputer i nikogo nie prosze. Rozumiem jesli ktos prosi o jakies rzeczy niezbedne do zycia ale komputer???? Sama nie mam
A mnie popsuł się Lexus i nie proszę nikogo o nowy. Oj ludzie, ludzie ...
12.23. Pytanie jest nie o twoja opinie i co by ci się przydało tylko czy ktos ma komputer. Masz problem ze zrozumieniem tekstu?
pewnie zimne luty albo grafika w laptopie 400-500zl dac za naprawe jak za 800 masz nowy
Nawet nikt nie napisał co się stało z tym komputerem i jakie objawy, a ty już stawiasz diagnozę? Powinieneś zostać wróżką...
no to swój z domu zlikwiduj i niech się dzieci Twoje z encyklopedii uczą jak ją posiadasz!!!do gościa z 12.23
Ktoś ma problem, ktoś chce pomóc ale forumowicze tylko jadem potrafią rzucać, żenada
Skąd wiadomo czy starego nie da się naprawić? Co się z nim stało?
Twoje dzieci gościu z 14:35 nie maja komputera, a skąd piszesz tego posta?
Fachowiec powiedział, że nie da się naprawić, zapłacił 200 zł i zabrał go.
Trudno mi ocenić czy wykorzystał brak wiedzy w tych tematach rodzica, czy faktycznie nie dało się naprawić. Ale teraz jest już po fakcie.