Ja tam się nie dziwie wcale. Wiem jak ludzie potrafią wchodzic na jezdnie. Cóz ze sa pasy, ale TRZEBA SIE ZATRZYMAC I POCZEKAC AZ BEZPIECZNIE BEDZIE DAŁO SIĘ PRZEJSC!! A nie, jak to ludzie robią!
J"ade samochodem, idzie męzczyzna i nawet nie patrzy,tylko prosto przed Siebie! Musiałam mocniej zachamować, bo byłam blisko, mimo tego , ze jechalam niecałe 50km/h!" i to takich sytuacji dziesiątki!!
LUDZIE OGARNIJCIE SIE, I PATRZCIE NAJPIERW NA DROGĘ!!!
zgadza sie, że są piesi którzy wyłażą w ostatnim momencie i tak samo działają mi na nerwy. ale jak ktoś wjezdża na czerwonym to nie wina pieszego. tak samo skręcanie w prawo na światłach, ulica prostopadła ma zielone dla pieszych więc to kierowcy powinni być uważni i jeździć zgodnie z przepisami
Ja uważam, uważam jak jadę, więc nie wiem po co do mnie jakieś aluzje : "ogarnij sie". Ale moim zdaniem trzeba uważac,a nie pchac sie na pasy bez wczesniejszego spojrzenia: "lewo,prawo,lewo"czy odwrotnie. I to jeszcze czasami przed samym samochodem!
Ludzie wchodzą na pasy, bo myślą ze jak są na pasach to nic im nie grozi. Zapominają przy tym, ze za kierownicą może siedzieć pijany, zapominają o tym, ze samochód z jaką prędkością by nie jechał nie zatrzyma się w sekundę w miejscu. A wielu pieszych nawet nie popatrzy tylko wchodzi jak szło przed siebie. Przecież dla własnego bezpieczeństwa należy zachować ostrożność.
A ile razy jest tak, że ktoś zatrzyma się aby przepuścić pieszego a jakiś pirat drogowy postanowi sobie wyprzedzić, bo nie ma ochoty czekać?
Ta piesz przechodzila na zielony, kierowca-dziadek jadacy matizem wjechał na czerwonym prosto w ta kobiete! To ty sie zastanow zanim cos napiszesz...
napisałam ogólnie o pieszych nie o tej kobiecie! ale światła czy nie światła, wcale nie zmienia to faktu że trzeba patrzeć na lewo i prawo. dziekuje, dobranoc!
goscz 16:31 dobrze napisal: "A wielu pieszych nawet nie popatrzy tylko wchodzi jak szło przed siebie. Przecież dla własnego bezpieczeństwa należy zachować ostrożność. "
Kultura osobista wymaga zatrzymania się kierowcy na pasach!!!! i to jest bezdyskusyjne!!!!!! Są znaki,że niedługo zbliżamy się do przejścia dla pieszych, więc zwalniajmy!!!!!
Dobrze zwalniamy<przeciez nie pisałam nic o tym zeby przyspieszac, he > ! Ale pieszego też kultura obowiązuje, i powienien się zatrzymać. Pasy nie są po to, by iść ślepo przed Siebie!! Poresztą za wtargnięcie na jezdnie przed samym pojazdem też jest to jakies przewinienie w kodeksie :] <pisze ogólnie!!!! nie koniecznie chodzi o ten przypadek!!>>.
A do Ciebie czlowieku" , to że pisze : "a kilku pisze pierdoły o patrzeniu się czy nic nie jedzie" , to uważasz za pierdoły?? No to masz zdrową głowe, bez kitu. Nastepnym razem wgl nie patrz tylko idź, jak duża liczba ludzi, przed Siebie, jak z zawiązanymi oczami :] . Powodzenia.
I poraz ostatni,dziękuje,dobranoc. :D
Nie wiem czego uczą was teraz na kursach, ale mnie uczono, ze to pieszy ma pierwszeństwo i jak widze, że sie zbliża do pasów to mam zwolnić, a nie dopiero jak wejdzie na pasy a ja go skosze i bede krzyczal "wszedl mi pod kola - nie moglem nic zrobic!".
wtargniecie na jezdznie przez pieszego - slyszales o czyms takim?? Samochod potrzebuje ilus metrow zeby sie zatrzymasc a pieszy kilku centymetrow wiec nie piszcie ludzie glupot bo wam sie jest lepiej zatrzymac. No ale niektorzy chodza jak te swiete krowy a potem sa wypadki
U nas moze 5% kierowcow tak sie zachowuje, reszta widocznie jak zawsze wszystkie przepisy uwaza za niepotrzebne.
Kilka wpisów mnie rozwaliło ostrowieckiej policjantka opisuje ,że kobieta przechodziła na zielonym świetle a kilku pisze pierdoły o patrzeniu się czy nic nie jedzie :) .Osobiści zazwyczaj tak robię zwłaszcza po tym jak kilka razy chciano nas rozjechać właśnie w tamtej okolicy gdy przechodziliśmy na zielonym ^^ .
W tamtych okolicach trzeba uważać zwłaszcza jak w Polną skręcają kierowcy jadąc z targowicy .
Tam są światła, przecież nie przechodził na czerwonym
No właśnie Wariatka, jak sama zauważyłaś,dziadek, pewnie prawo jazdy ma sto lat i jest"miszczem"kierownicy,takim to powinni jakieś dodatkowe kursy lub testy robić, po 70 tce to już nie ten refleks i nie ten wzrok, a dziadek jeździ pewnie jak chce.