dm Ty tez kiedys bedziesz taką ,,swietą krowa'', chodzącą po pasach i nie tylko ,w zwolnionym tempie.Tez bedziesz starym człowiekiem i jesli bedziesz miał kogos z kim pojedziesz autem to dobrze, bo szybko przemiescisz sie z miejsca na miejsce , ale co wtedy gdy trzeba bedzie jechac autobusem?I isc kawał od przystanku , zeby cos załatwic?No niestety latka zrobią swoje z Twoimi nogami. Nie bedziesz miał tak spręzystych ruchów , zeby szybko przejsc przez ulicę. Mało tego powiem więcej- niechby Ci sie zdarzyło w wieku 40 lat ,ze juz cierpisz na reumatyzm , który nie pozwala Ci juz chodzic szybko i tez nie bedziesz miał spręzystych ruchów. Co wtedy? Czy przypomnisz sobie co pisałes tutaj?Czy kierowca , który wysiadzie z auta zeby Cię opitolic bedzie miał rację?A jak Ty bedziesz sie czuł wiedząc ze kiedys mogłes szybko sie poruszac a teraz juz nie?.Pomysl trochę człowieku. Ty i tak jedziesz autem. I tak zdązysz.Ci którzy chodza nogami czesto robia to dlatego , ze nie mają innego wyjscia.A tez chca zdazyc. Na autobus, na obiad, do pracy...Pomysl.
popieram gościa z 16.03 i dodam że za każdym razem bedę ucczyła "kierowców", ze nam pieszym tez się szcunek nalezy bo nie tylko ten PANISKO co za kółkiem siedzi
gościu z 16.03 nie rozumiesz o co mi chodzi, więc się nie odnos do mojej wypowiedzi. ja wiem co mówie. jestem po obu stronach i jako kierowca i pieszy. nie bronię ani jednych ani drugich. striwerdzam fakt co się dzieje. jestem co widzę. wzrok mam dobry jak narazie.
u nas też się ludzie zatrzymuję nie narzekajcie, ale jak jadę i widzę, że za mną długo długo nic nie jedzie i za chwilkę przejdzie ten pieszy spokojnie to nie będę się zatrzymywać bo go ta sekunda nie zbawi.
Wiec wyobraz sobie ze czasem zbawi. Np. gdy widze jadacy juz z drugiej strony ulicy autobus i musze na niego zdązyc.Wtedy naprawde bardzo mi zalezy ,zeby nawet ten jeden samochód sie zatrzymał.
kaem tak i o to mi chodzi a nie dziunisłąwy powyżej wyjeżdzają z kazaniem :)
to nie Francja kierowca też sie zatrzyma jak widzi że ktoś czeka ale pieszy lezie sam pod koła u nas wchodzą co 3 sekundy bo przecież pasy są i nie zatrzyma się ale kierowca musi stanąć bo przejedzie taką ciemnotę i pójdzie siedzieć jak za człowieka
W nawiązaniu do wcześniejszych wypowiedzi to tu wszyscy mają rację i tym co się spieszy na autobus czy na obiad mówię tu o pieszych, ale kierowca co ma zatrzymać 20 tonową ciężarówkę lub autobus to lekka przesada 3 sek. mozna poczekać, tylko pieszak nie pomyśli ile paliwa musi takie auto spalić paliwa więcej przy ruszeniu kolosa, a mówi się o globalnym ociepleniu, tylko że 15% to właśnie wina pieszych bo sie wtaczają pod koła na zebrach, sam prowadzę cieżarówkę i mniejsze auto, ale nigdy nie pcham się pod koła, jak jestem pieszo, chwila mnie nie zbawi tylko że myślenie nie boli .
im może się spieszyc nam nie :))))
prawda jest taka, że właziory włażą nam pod koła.