Zaburzenie dysocjacyjne tożsamości nie jest kłamstwem. Masz rację.
A od kiedy podpis decyduje o zmianie tożsamości w świecie wirtualnym. Nawet gdybym podpisała się 1000 wyrażeń, moja tożsamość będzie taka sama. Widać że świat wirtualny to cała twoja rzeczywistość i ci się miesza z rzeczywistością.
PS podpisów miałam więcej- marnie tropiłeś
Korekta: miało być: "A od kiedy podpis w świecie wirtualnym..."
Marna linia obrony... "Widać że świat wirtualny to cała twoja rzeczywistość i ci się miesza z rzeczywistością" - świetnie się podsumowałaś. Lepiej bym tego nie ujął w odniesieniu do Ciebie.
Każdy ma prawo do ocen. Nawet ty. Żegnam
Żebyś choć raz pożegnała się na zawsze... ale nie!!! Powstaniesz jak feniks z popiołów pod nowym nickiem, Martyno.
Z popiołów podnosi się ktoś kto upadł. Ja mam się dobrze. Nie planuję zmiany nicka.
13:32. Dzięki za wsparcie.
Wracając do wątku nie wierzę, bo na lekcji jest jeszcze 22_25 dzieci. Gdyby tak było inni rodzice też by interweniowali również z pozostałych klas. Rodzic powinien wspierać dziecko ale mądrze. Kochać dziecko to nie znaczy dać bezgranicznie. Dzieci problemy wyolbrzymiają, małe widzą czubek własnego nosa widzą to co chwilę widzieć. Nie mówię że kłamią ale przekrecaja. Nie można dawać wiary w każde słowo dziecka. I nie jest tovtak, że dziecko które sprawia problemy w szkole w domu jest grzeczne. Nie wybielam nauczycieli bo faktycznie, nie wszyscy powinniśmy uprawiać ten zawód. Jeśli jednak nauczyciel radzi sobie z dzieciakami i tylko 1czy dwoje ma zawsze jakieś ale to chyba o czymś świadczy. Pozdrawiam rodziców i nauczycieli i życzę owocnej współpracy.
* nie wszyscy powinni uprawiac ten zawód.
Absolutnie nie chciałabym być nauczycielem .
Dokładnie tak 14.03. Trzeba rozmawiać w cztery oczy: rodzice z nauczycielami, a także rodzice konkretnego dziecka z rodzicem drugiego w razie spraw wymagających interwencji rodzicielskiej, a nie plotkować i to często na forum. Ale nieszczerzy tak mają, A potem chcą kamery instalować w klasach ( dziecinada). Pozdrawiam 14.03
Zauważam jedynie że nigdy nie używałam na tym forum podpisu Martyna. Dane te łaskawie przytoczyłeś gościu z 13.32, bo sama o takich podpisach informowałam tu na formy w toku dyskusji. I to dlatego, że chciałam.
Czyli "Martyna" to nie jest jedno z Twoich wielu wcieleń?
Nigdy tak się nie podpisałam pod żadnym postem. Martyna to część nazwy mojego adresu mailowego, który kiedyś na forum podałam głównie po to, by frustraci mogli się wyładować na mnie prywatnie bez potrzeby obciążania innych inwektywami słanymi pod moim adresem. A o co chodzi ?
Do 15:28 tylko człowiek zaburzony lubi jak ,,frustraci wyładowują się na nim"
15:28. Przyznaj się Ciemniaku, że jesteś tym dziadkiem, którego niezdolnej wnuczki nie wzięto do kankana i całą batalię tu rozpętałeś jaki ten kankan jest niemoralny, haniebny i wszyscy nauczyciele powinni być w Ostrowcu za to zwolnieni z pracy. Tak skromnie spytam, wnuczka taka zdolna po dziadku, że nigdzie nie pasuje?