Od wczoraj na Sandomierskiej błąka się bezdomny pies :( Jest średniej wielkości, ma białą sierść i duży pysk z ciemnymi łatkami. Sprawia wrażenie jakby na kogoś czekał, jest bardzo zagubiony, mógł zostać porzucony albo się zgubił. Nie boi się ludzi a wręcz się do nich garnie. My nie możemy go wziąć nawet na parę dni bo sami mamy dwa psy. Jeśli komuś wydaje się, że go zna albo chce mu po prostu pomóc to proszę o odpowiedź!