Pod moim domem od wielu miesięcy stoi zaparkowany stary samochód który rdzewieje i nikt do niego nie przychodzi. Co zrobić z takim gratem-czy można coś z tym zrobić żeby nie zajmował miejsca i nie rdzewiał i przeszkadzał innym parkować?
na policję zgłosić, jak są blachy to znajdą właściciela, a jak nie to go usuną.
starostwo powiatowe ma obowiązek usuwac takie pojazdy
to jest stara lancia. Stoi niedaleko szkoły językowej FOX, tam jest taka mała uliczka matejki którą jeżdżę pod szkołę nr 1.
Jakis bez blach stoi przy Biedronce na Pulankach. Moze to ten.
jest jeszce kilka takich wozów jak np stary citroen na pułankach, i stary merc czarny na parkingu na slonecznym, niedaleko niego stal jeszcze jeden samochod porzucony ale juz nie pamiatem co to bylo i czy jeszcze tam stoi...
na iłżeckiej na przeciw szkoły muzycznej stoja jakieś paści od co najmniej pół roku
za groszkiem na polnej,przy bloku ul.wspólnej na parkingu stoi już rok ,można brać
Ten citroen to jest świetny wóz tak świetny jak osoba która go posiada i nie chce sprzedać, niech chociaż szybę wstawi...
A na jakiej podstawie?!
ale co robić z takimi samochodami? zgłosić je gdzieś? Ale skąd dany urząd będzie wiedział że taki samochód rzeczywiście jest porzucony? Będą go obserwować? Myślę że te kwestie są nieuregulowane.
art. 50a ustawy – Prawo o ruchu drogowym pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub taki, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza.
Wystarczy zgłosić taki fakt do Straży Miejskiej, mają specjalny wydział który zajmuje się porzuconymi samochodami. Trochę to trwa zanim go wywiozą na lawecie, najpierw ustalają właścicela, potem starają się z nim skontaktować, w ostateczności sami na lawecie wywiozą wrak samochodu. W jednym przypadku trwało to około pół roku od zgłoszenia, w drugim zdecydowanie szybciej, około 2 tygodni. W pierwszym przypadku samochód trafił na lawetę, w drugim nie widziałem czy właściciel sam go odcholował, czy zrobiła to Straż Miejska. Przynajmniej tak jest w Warszawie.