Czy niespisałaś przypadkiem nr. Auta, zresztą trzeba zawiadomić animals w ostrowcu lub straż miejską to zrobią moment robotę z taryfiarzem ,szkoda że taki człowiek bez mózgu istnieje białych mercedesów na taxi jest b.malo podejżewam że może tylko jeden
A jak wygląda ten pies?
kolpolter
może się kiedyś doczeka na powrót i tak go powita piesek:
ojojoj ojojoj ojojoj ojojoj ojojoj ojojoj ojojoj
Pies został porzucony przy końcu ulicy Bałtowskiej od strony Sudołu. Pies jest małym mieszańcem na krótkich nogach z dużymi uszami, brązowo biały. Kiedy taksówka odjeżdżała pies za nią biegł, potem wrócił w miejsce gdzie pan go wyrzucił. Zawiadomiliśmy straż miejską, ale nie odnaleźli psa ani właściciela.
Do właściciela wątku,na pewno na dachu auta była nazwa korporacji.Do diabła,trzeba to załatwić,żeby też porządnie załatwić tą złotówę.Na litość boską,nie pamiętasz nazwy korporacji?To mnie kiedyś gnojek chciał przejechać na zielonym dla pieszych świetle.Gdybym nie ratowała się ucieczką już by mnie na świecie nie było.Ale z tej złości zapamiętałam dokładnie nr rejestracyjne,które podałam policji.To tak trudno było zapamiętać nazwę korporacji na kogucie?A może przeprowadzmy własne śledztwo,niewiele jest białych mercedesów .Już wiemy,że jest w echo,bisie i niezrzeszony.A Straz miejska będzie szukała właściciela?Im to wisi i powiewa.