Bardzo Ci współczuję. Nie jestem osobą porywczą, ale jeśli chodzi o dziecko to zmieniam się w lewicę.
Jesli chodzi o znieczulenie to faktycznie tylko w poniedziałki.nie polecam rodzić w tym szpitalu,lekarze wogóle nie delikatni przy badaniu,szczegolnie ordynator,dr Mazur(dosłownie rzeźnia)ciekawe jakby im z takim impetem wpychał palce np.d**** czy by ich nie bolało i jeszcze teksty"jak Ty chcesz urodzić,tędy ma dziecko wyjść",owszem ma wyjść ale jak się ma rozwarcie 10cm a nie zero!!!położna Renata nie polecam,bardzo nie miła i jej teksty"myślała Pani że poród to godzinę trwa??"albo" chodziła Pani do szkoły rodzenia,ja niewiem czego Oni tam uczą"gdzie ja w bólach się zwijałam,kobieta kobiecie,calkowity brak wyrozumienia.
Szpital niby sale po remoncie,ale to jest totalna porażka,łóżka stare,materace jeszcze z czasów komuny,gdzie po nocy kości bolą,jakby ktoś obłożył kijem bejsbolowym,i to wszystko dla wygody dla kobiet w ciąży!już wygodniej na podłodze by było.