jak w ostrowcu i z jakim lekarzem można "umówić" się na ceserkę?
ja tez popieram gościa z 9:49, ale dzieje się tak dlatego że kobiety nie znają swoich praw jakich mogą mieć na porodówce, dają gotowe plany porodu do podpisania o niczym nie informują, najlepiej plan porodu przygotowac sobie w domu samemu bądz ze swoją położną, i wtedy nie mają prawa podać czegoś bez Twojej wiedzy itp
9:50 jak to umowic się na cesarkę ?? niech Cie lekarz kierujący pokieruję, jeżeli nie masz wskazań na cc to Cie nie umówią.
na pewno są lekarze, którzy za oplata i bez wskazań cc robią
Z tym planem porodu to nie do konca jest tak, gdy tylko wspomniałam o planie to głupie usmieszki, a życie i tak pokazało swoje bo było cc.
Rodziłam pod koniec listopada 2013 roku i nie polecam nikomu tego szpitala. Chodziłam prywatnie do jednej z pani doktor z ginekologii co 3 tyg. płacąc 100zł. Ciążę przechodziłam niestety źle i kilka razy leżałam w szpitalu. Pani doktor , której płaciłam, ani razu nie przyszła do mnie zapytać jak się czuję. Tydzień przed porodem musiałam jechać do szpitala. Trafiłam na doktora Karolika , który był wporządku. Wykonał mi usg i próbował uspokoić moje nerwy. Niestety kolejne dni wspominam bardzo źle. Moja doktorka zamiast pomóc, była bardzo niemiła dla mnie. Krzyczała na mnie, nawet przeklinając, ponieważ zapytałam o cesarkę ze względu na brak spójności porodowej. Jestem bardzo szczupła a moje dziecko ważyło ponad 4 kg. Położne sugerowały cesarkę , podobnie jak inni lekarze ale nie moja pani doktor, która kazała mi rodzić naturalnie. Na szczęście pan ordynator zaproponował mi w dniu porodu cesarkę na którą się zgodziłam. Moją panią doktor całkowicie wyprowadziło to zrównowagi. Okazało sie , że to ona będzie mi robić cesarkę. Żeby mi dopiec, że rodzę naturalnie , tak jak ona chce, przeprowadzając zabieg( w momencie rozcinania mojego brzucha) nie omieszkała dodać z uśmiechem że teraz to dopiero będę cierpieć. No i wypowiedziała mi to cierpienie. Oczywiście nie pojawiła się już tego dnia u mnie na sali. Pomógł mi bardzo dr Chwyczko, który przychodził do mnie i interesował się mną. Kolejne dni na oddziale były koszmarne. Na każdej wizycie moja pani doktor nie zapomniała dopiec mi słownie. JEdynie wspominam miło jedną położną z oddziału, gdzie leży się już maluszkami. Pozostałe to porażka. Bardzo źle zniosłam tą cesarkę, musiałam korzystać z basenu. Na noc przyszła położna , którą poprosiłam o pomoc i podanie basenu. Otrzymałam odpowiedz , że już powinnam chodzić i położyła mi basen obok łóżka żebym sama sobie brała, gdzie ja nie byłam w stanie podnieść się. Pewnie musiałabym siusiać do łóżka, gdyby nie moja koleżanka z łóżka obok, która w nocy czuwała i podawała mi basen. Także KOSZMAR!!!!!
to powiedz nam nazwisko tej bardzo dobrej i sympatycznej pani doktor zebyśmy wiedziały
Twój przypadek gościu 15:32 jest dobrym przykładem na to, iż nie ma znaczenia czy lekarz prowadzący pracuje w szpitalu, czy też nie.
A możesz napisać jak się nazywa ta twoja lekarka. Chciałabym wiedzieć, żeby przypadkiem do niej nie pójść.
Zapewne Marynowska lub Frydecka, choć obstawiam za Frydecką
zgadzam sie z Gosc 9.49 w 100 %, ostrowiecka porodowka i noenatolgia (polozne, lekarze i salowe) DO WYMIANY!!!!!! przydala by sie nowa swieza krew, ktorej sie chce pracowac, maja powolanie i empatie, bo to czego doswiadczylam 2 lata temu mimo ze prodowka byla po remoncie to jest ZENADA!!!! przydalby sie tym ludziom tam pracujacym remont ale w glowach!!! Kobiety jezdzie gdziekolwiek rodzic a ostrowiec omijajcie szerokim lukiem bo zapamietacie ten porod na dluuugoooo i nie koniecznie dobrze:(((
To moze same ukonczycie szkołe i sie tam zatrudnicie? Chcialbym was zobaczyc za pare lat w zawodzie i czy nadal byscie tak pisały jak teraz
jak cię tak męczy to spadaj z tego zawodu bo się nie nadajesz i idz do sklepu
nie polecam ten szpital to jakiś koszmar przez nich moje dziecko ma problemy zdrowotne
Ja rodziłam 10 miesięcy temu - i w zasadzie nie mogę złego słowa powiedzieć na temat opieki (no może położne z noworodków sprawiają wrażenie jakby się minęły z powodzeniem...). Poza tym opieka super, położne pomocne, wszystko wytłumaczyły i były na każde zawołanie(wyjątek stanowi jedna starsza Pani). Grunt to pozytywne nastawienie. Ja miałam cesarkę, po osejściu wód czekali z decyzją tylko kilka godzin a nie jak w Starachowicach kilkanaście (mam porównanie bo dwa tygodnie temu rodziła moja siostra, wywoływali poród na siłę, bo było po terminie - wszystko trwało prawie 3 dni, bo tam priorytetem jest poród naturalny i też dziewczyna chodziła do lekarza, który pracuje w szpitalu).
Gdybym miała drugi raz wybierać, napewno wybrałabym
Ostrowiec
15;32 współczuję, chyba po takim porodzie odechciewa się więcej, ludzie nie pytajcie o nazwisko bo nie można na forum takich rzeczy podawać bo mogą być kłopoty... ale jezeli prowadzila ciąże i tak się zachowała to katastrofa ;/ mam nadzieję że ja jak bede rodzić na zadną nie trafie, i bardzo się cieszę że moją ciąże prowadzi Dr Chwyczko, wspaniały człowiek i wiele dobrego ciągle o nim słyszę.. a takich odpowiedzi az odechciewa się czytać ;/ czyli nasza porodówka raczej na nie... szkoda ;/
nie polecam ten szpital to jakiś koszmar przez problemy przy porodzie moje dziecko ma teraz problemy zdrowotne.
nie ma czegoś takiego jak spójność porodowa(jest niewspółmierność porodowa). Skoro już się wypowiadacie i oceniacie pracę innych proponowałabym być bardziej zorientowaną. I poza dr Karolikiem nie ma u nas doktorów (dr) są lekarze ze specjalizacją ginekolog- położnik.