A co Geodezja Starostwa ma wspólnego z budową dróg, przecież obsługę geodezyjną takich inwestycji prowadzą geodeci prywatni a nie urzędnicy.
W lipcu (mam nadzieję) będziemy świętować, p. Maćkosz nabiera ponoć praw emerytalnych!!!! Myślę, że będziemy musieli zamówić mszę dziękczynną. Ciekawe ile jeszcze po tym terminie będzie nam i pracownikom umilać życie swoją osobą w urzędzie.
Geodezja jest najtrudniejszym wydziałem w starostwie związanym z dużą odpowiedzialnością, do ktorego nikt nie chce przyjsc, a z całą pewnością nie geodeci prowadzący własne firmy. Jak wydział nie dostanie wsparcia kadrowego to i 2 lata będzie czekania na mapki jak obecni urzędnicy odejdą z roboty..
Jeżeli to prawda, że Starostwo będzie musiało rozebrać te 100m2, które dopiero co zabudowało, to ja wysiadam z moją sympatią do Pana Starosty. Przykro mi, ale miłość ma swoje granice ;).
No cóż większość z tych Panów jeszcze nie tak dawno nadzorowało SM "Krzemionki" zasiadając w RN. Teraz nadzorują inwestycje drogowe a my nadzorujemy tych Panów. Jak pracowali wiedzieliśmy dlatego co do ich pracy mamy ograniczone zaufanie co i widać. My zwalniamy nieudaczników ze SM a Starosta przyjmuje. Takim postępowaniem będzie "sukcesów" więcej.
Mocne słowa, nie chciał bym aby Pan ich żałował. Z drugiej strony dobrze że ten temat jest poruszany, lepiej aby człowiek nie wiedział co się dzieje w Ostrowieckich urzędach, w których stanowiska wyznaczane są wg. rożnych wartości, tj:
- znajomości
- partyjność
- umiejętności
Niestety ale Pani Mirku, Ameryki nie odkryłeś, jeżeli sam tak nie będziesz robił to ktoś prędzej czy później ciebie zniszczy, zepsuje twoją opinie i zagrodzi drogę. Smutne to co napisałem ale zostaje jeszcze jedna opcja, stawić temu czoło.
Nie rzadko się słyszy jak to partyjni przejmują nowe stanowiska które są tworzone specjalnie pod nich, często zupełnie niepotrzebne - takie których nigdy nie było ( nawet takie jedno dosyć wysokie powstało całkiem niedawno po zmianie partii rządzącej w Ostrowcu Św, w pewnym Urzędzie ). Szkoda że za nasze pieniądze tacy ludzie skaczą od stołka do stołka wyjadając nasze pieniądze, wykonując prace które może wykonać znacznie lepiej zwykły Kowalski po technikum.
Smutne też jest to że gdy taki Kowalski dostanie się gdzieś wyżej, wykonuje swoją pracę dobrze i za mniejsze pieniądze to znajduję się pełno krytyki w jego kierunku.
Gdy takie stanowisko obsadzane jest przez osobę która wykonywało inne stanowisko ( często nie mające nic wspólnego z nowym ), to jest zadowolenie na początku - smutek i zdziwienie.
Przydało by się zrobić porządek z tym co jest. Przyjrzeć się utworzonym nowym stanowiskom w przeciągu dwóch lat, pracą które są i były wykonywane bez konkursów jawnych czy przetargów.
Najgorsze w tym wszystkim jest to że łatwiej jest odnaleźć Złoty pociąg jak zrobić porządek w naszym pięknym mieście.
Ha, czy sugerujesz że Starosta, zatrudnia wg. takiego klucza ? Nie wierzę, bo słyszałem jak mówił, że czas na zmiany.
do 08:49 no zmienił przecież wolne stanowisko na etat dla własne żony, czego się czepiacie?
Spłacony ZUS od nauczycieli zaliczany do sukcesu Sarosty
To proszę doliczyć mu również, że nie brakuje papieru toaletowego i do kserokopiarek w Starostwie, oczywiście jako sukces. Diabeł tkwi w szczegółach.
No tak. Musiał poprzedni nie płacić a szefem oświaty był powiązany z taką jedną słuszną organizacją. Inaczej nie dostaliby emerytury.
To wygląda na to że Starostwo będzie miało problem?
Oby ich było więcej. Postawimy im pomnik NIEUDACZNIKÓW na miejscu rozebranego kawałka.
Przypominam sobie wpisy jakie tu były. Ze ci panowie to tacy super fachowcy i jak odejdą to spółdzielnia upadnie. A tu proszę głupiej miarki nikt nie potrafi używać. I czemu nie znaleźli zatrudnienia w prywatnej firmie skoro tacy super fachowcy tylko na państwową posadkę się wepchali?
DLaczego Duda ich zatrudnił? Z PISU są ?
Pamiętacie taki film "Kariera Nikodema Dyzmy" jakoś mi się niezdrowo kojarzy Nikodem z pewną osobą :)