Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.”.
        • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

          Realista to samo było u mnie. Oferta w ogłoszeniu nijak się miała do oferty rzeczywistej.

          A co do kursów, jak pisałam znajomy był po takim kursie w danym kierunku co wymagał pracodawca zgłaszający ofertę pracy do UP. Pani z UP wysłała tego znajomego do tego pracodawcy. A jego nie obchodził kurs. Jego obchodziło doświadczenie po tym kursie!!!!!!!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 54

        Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

        Gościu 08:23 może jest tak, że do ludzi, którzy wysyłają do Ciebie CV docierają w między czasie opinie na temat pracy w Twojej firmie i dlatego rezygnują? Tak naprawdę na palcach jednej ręki można policzyć solidnych pracodawców w naszym mieście. To, co Tomm opisał o pracownikach można również odnieść do pracodawców. Wiele punktów by się zgadzało, każdy kto szukał pracy wie o czym mówię..Poza tym, pracodawca często nie potrafi sensownie odpowiedzieć na pytanie o zwykły zakres obowiązków czy zarobki. No właśnie, apropos zarobków.. Już nie te czasy, że ktoś zechce zaiwaniać za najniższą krajową po dwanaście godzin. To się naprawdę nie opłaca, szkoda zdrowia, lepiej wyjechać za normalną pracą, jak nie do innego miasta to za granicę. Wielu już tak zrobiło i nie żałuje.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 20

      Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

      Tobą chyba coś nie tak ,ty chyba jesteś tym co matka nie miała co do gara włożyć a teraz z Ciebie "biznesmen" najlepiej wykorzystać pracownika a pracodawca nabija swoje kieszenie ,chodził w dziurawych portkach a teraz bardzo mądry .Takich to tam potrzeba .Sami po studiach ,a kto będzie pracował fizycznie na tych "wspaniałych " pracodawców

      Gość_ostrowianka
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

        @ostrowianka - fakt, w młodości w domu się nie przelewało. Czemu jednak od razu szacujesz, że "teraz z Ciebie "biznesmen" najlepiej wykorzystać pracownika a pracodawca nabija swoje kieszenie ,chodził w dziurawych portkach a teraz bardzo mądry"? Znasz mnie?

        Gość_Tomm
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 30

      Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

      Wielki pracodawca - jeździsz po domach opieki i wciskasz starszym ludziom cudowną pościel za 10 tys, a zatrudniasz jedną osobę, która za ciebie te śmieci nosi.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

        Te 10 punktów to się zgodzę jeśli ktoś szuka pracy na jakimś wyższym stanowisku a praca wymaga pewnego wyglądu, zachowania i szyku. Ale czy zwykły hydraulik, mechanik samochodowy ma iść na rozmowę i wyglądać czy zachowywać się jak jakiś np "ekonomista" czy "biuralista"? W jego pracy oprócz dobrego zachowania i fachu w ręku te punkty nie są potrzebne. Fakt jest taki, że magistrów jest pełno a Ci do fizycznej pracy pojęcia nie mają a fachmanów w konkretnych zawodach jest brak.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

          @gość z 13:15 - zgodzę się z tobą, brak jest fachmanów, nadwyżka licencjatów. Najlepszym dowodem kolejki pod warsztatami samochodowymi lub terminy oczekiwania na wykonanie niektórych usług.

          Myślę, że na każdą rozmowę o pracę warto jednak przyjść na przykład ubranym schludnie i ogolonym (lub w ładnej fryzurze), niż we wczorajszej koszulce i przedwczorajszym zaroście. Okazując szacunek drugiemu człowiekowi możesz liczyć na wzajemność (choć oczywiście nie koniecznie)

          Gość_Tomm
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

            Tomm mi bardziej chodziło o ubranie wizytowe:) A czysto, schludnie i " w świeżych włosach" to podstawa:) Nawet na co dzień tak powinno się wyglądać;) Więc tego nie podważam.

            Co do kursów z PUP itp wydaję mi się, że pracodawcy nie bardzo zwracają uwagę. Ważniejsze jest jednak doświadczenie. Chociaż z nim też różnie bywa. Znam pana, któremu rok brakuje do wcześniejszej emerytury. Lata pracy ma wypracowane, ale nie skończył jeszcze 60 lat. Doświadczenie ma bogate ponad 35 letnie. I co? I nic .....za stary jest, żeby mógł gdzieś dorobić do tej nieszczęsnej emerytury.

            Tomm i przyjął byś do pracy taką starszą osobę lub taką, która skończyła tylko technikum bez doświadczenia, ale kulturalną i dobrze wychowaną, chcącą zdobyć to doświadczenie? Pozwolę sobie zażartować....czystą, myjącą się codziennie, chodzącą w świeżych ubraniach:)

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

              @gość z 16:07 - jeśli miałbym akurat wolne miejsce, czemu nie? Naprawdę 100x wolę konkretnego człowieka po technikum, niż człowieka po studiach, który niezbyt potrafi się wysłowić. Zatrudniam również ludzi z przedziału wiekowego 50+, rocznikowo może już nie młodzicy, ale tacy pracownicy często są bardzo zmotywowani do pracy.

              Gość_Tomm
              Zgłoś
              Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 43

        Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

        @gość 12:58 - znasz mnie? Nie? Acha... Więc skąd wiesz, że oszukuję staruszków? Planujesz przeprosić?

        Gość_Tomm
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 47

      Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

      Założycielu wątku, to ja patrzę inaczej, jak bardzo zwraca taki uwagę na wygląd i czepia się takich detali to z dala od takich, bo to narcyz, a z takim pracować to dziekuję

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

        Ja to nie rozumiem jednego - czemu wszyscy tak się czepiają tych uczelni - przecież lepiej mieć jakiekolwiek wyższe studia i ten mgr niż być po samej maturze. I tak jak nie każdy skończy jakieś super uniwersytety to nie każdy musi mieć super stanowisko. Więcej potrzeba tych niższych. A chyba lepiej wygląda nawet w jakiejś ankiecie itp wyższe niż średnie. I w najgorszych nawet uczelniach wcale nie dają tych mgr za darmo. Ale jak jest szansa dla kogoś mniej zdolnego skończyć łatwiejsze studia to dobrze. Nie każdy musi być dyrektorem czy tam kierownikiem. Więc po co siać plotki że wyższe wykształcenie tylko pogarsza sytuację zamiast poprawiać?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

          Wyższe tylko pogarsza bo nikt nie chce mądrzejszego od siebie,na kierowniczych stanowiskach sa z dobrą opinią a trafiają na sale sądową ...... czyżby pracodawca się pomylił?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 57

          Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

          Pogarsza dlatego, że człowieka po studiach nie da się tak łatwo wykorzystywać. Człowiek po studiach ma swoje zdanie i wymagania, nie chce pracować za "psie" pieniądze i nie rzuca się na każdą pracę jaką mu rzucą w ochłapie. Takich ludzi ostrowieccy pracodawcy nie potrzebują. Oni chcą "białego murzyna", który nie będzie miał wymagań, nie będzie chciał się rozwijać, broń boże nie będzie oczekiwał podwyżki wraz ze wzrostem swoich umiejętności i doświadczenia, i oczywiście nie powinien mieć wyższego wykształcenia niż pracodawca.

          Zaraz rzucą argument, że ludzie po studiach nic nie umieją co jest bzdurą. Fakt mają więcej teorii w głowie niż praktyki, ale to już nie ich wina tylko systemu edukacji jaki mamy.

          A ci co piszą, że ludzie, którzy nie kończyli państwowej uczelni tylko prywatną, albo kończyli w trybie zaocznym to już w ogóle nic nie umieją są zwykłymi ignorantami. Studia oprócz wiedzy jaką przekazują uczą przede wszystkim sposobu myślenia, pokazują jak i gdzie szukać wiedzy i tylko od studenta zależy jak to wykorzysta. Po dziennych na UW też może wyjść osoba z marną wiedzą, która zmarnowała 5 lat.

          Szyderca
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

            @Szyderca - wcale nie chodzi o to, że nie dają się wykorzystywać pracodawcom, tylko o to, że nie mogą znaleźć pracodawców.

            Po poprzednim systemie odziedziczyliśmy przekonanie, że uzyskanie 3 literek przed nazwiskiem daje niezwykły awans społeczny. Wielu ludzi się na to łapie do dziś, na czym korzystają uczelnie, kosząc kasę i wypuszczając masowo absolwentów. I przekroczona została masa krytyczna, aktualnie mamy po prostu za dużo ludzi z wyższym wykształceniem w stosunku do potrzeb rynku. Szczególnie na kierunkach prawnych, ekonomicznych i humanistycznych.

            Pamiętam, jak 20 lat temu Korwin-Mikke zadał retoryczne pytanie: "Czy jeśli w Polsce będzie 30 milionów magistrów, to przybędzie miejsc pracy"?

            (Zresztą - wiele osób poszło na studia nie w celu pogłębienia swojej wiedzy, ale z innych przyczyn. Kiedyś - bo szkoła pozwalała uniknąć wojska. Cały czas - bo fajnie przedłużają młodość, bo taka jest ambicja rodziny, bo rentę dostanie się dłużej albo alimenty...)

            Gość_Tomm
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 58

          Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

          Wyższe wykształcenie może nie pogarsza sytuacji, ale faktycznie mało dziś znaczy. Jest bardzo dużo szkół prywatnych oraz systemów zaocznych na uczelniach państwowych, które na potęgę mnożą magistrów. Problem w tym, że te uczelnie nie przygotowują do życia zawodowego (nie licząc takich kierunków jak medycyna, prawo itp.) a jednie dają wykształcenie ogólne. Nie piszę tego żeby kogokolwiek obrażać, ale z doświadczenia wiem że po skończeniu studiów ja nie umiałam jeszcze nic. Zawodu zaczęłam się uczyć w momencie podjęcia pierwszej pracy. Ktoś tu napisał o kursach. To prawda one są ważne, ale i tak 80% pracy trzeba wykonać samemu (czyli uczyć się samodzielnie i zdobywać doświadczenie)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

            Może i mnożą magistrów ale ciekawe dlaczego Ci co nie mają a pracują,muszą mieć i się dokształcają.Dlaczego się nie przekwalifikują,to samo jest ze stażami niby nie ma ale jest tylko z polecenia.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Poradnik: jak nie znaleźć pracy w Ostrowcu.

              Na całe zło tego świata, na układy i kumoterstwo nic nie poradzimy. Ale to nieprawda, że trzeba się poddać i nic nie robić. Może wymaga to więcej pracy, ale jak się chce to zajęcie w życiu człowiek znajdzie.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę