potrzebuję porady prawnej z zakresu separacji/rozwodu. Kogo możecie polecić? może ktoś prowadzi takie porady bezpłatnie?
A w sklepie dostajesz coś bezpłatnie?
Każdy chce zarabiać żeby móc kupić chlebek :-)
a po co ci porada w tym temacie ? nie wiesz co ci się chce ? no chyba że jeszcze nie dorosłaś
wtorek, środa 12-14 za byłym małym Tesco - biuro poselskie, środa po 16 na Sinkiewicza za Lulą też biuro. Duże kolejki. A po co rozwód? Trzeba dogadywać się, a jeśli nie możecie, to trzeba zacząć nauki tego. Polecam książkę * 5 języków miłości*. Autor Gary Chapman.
Jak Cie nawet na adwokata nie stać to się nie rozwodzić? Co myślisz że bez kasy Cie ktoś złapie? Chyba że jesteś wysoka, laska, ładna?
Cy jesli ktos jest biedny to jest gorszym czlowiekiem?Kasa,kasa to tylko sie dla Was liczy?
Przepraszam, nic takiego nie miałem na myśli!
Separacja nie rozwiązuje małżeństwa, rozwod tak.Jak rozwód to z winy czy bez orzekania.Z winy dłużej ciągnie się w sądzie. Jak toksyczny związek, trzy etapy. 1-szy płacz i smutek, 2-gi odnalezienie się i walka 3-ci papier,ulga i Nowe życie. Jest trudno, ale co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.
Dobrze Praktyk! Ja jestem na 2-gim etapie. A jeszcze jakieś rady? A może Pan jest radcą prawnym?
Szok a wiesz ty gościu Z 19:22 jakie jest ich życie co się wypowiadasz i to tak , bez uczuć jesteś a może ktoś cierpi i nie wie jak się wyplątać z toksycznego związku.
Bezpłatnie to nikt nie podejdzie poważnie to tej sprawy. Jeśli jest to dla Ciebie ważna sprawa to warto w nią trochę zainwestować ( naprawdę niewiele). Polecam mecenas Katarzynę Kilijańską, prowadzi kancelarię na ul. kilińskiego (na przeciwko Groszka).
Nowa kancelaria, mecenas który poważnie traktuje swoją prace i przede wszystkim szanuje Klientów.
Naprawdę warto spróbować.
Nie jad, nie złośliwość nie posmiewisko tylko doświadczenie życiowe! Jak to możliwe ludzie dogadajcie się, stworzcie rodzinę prawdziwą dla dzieci. Wiem są wyjątki gdzie na dogadanie się nie ma miejsca ale to jednostki!
Lepiej sie wrócić z krótszej drogi i zakończyć coś w czym się człowiek męczy.
Po prostu rozwód i zmiana życia. Dogadywać się? Tkwić w zwiazku chorym bo są dzieci? Masakra! Życie jest jedno i warto go przeżyć dobrze a nie wegetować i męczyć się. Lepiej samej/mu niż z nieodpowiednim partnerem/ką