Miało być świetnie, miało być super, rząd miał się zająć tym by żyło się lepiej ... :)))
Jak jest widać po tym, że teraz już całe rodziny wyjeżdżają po lepsze, godniejsze życie.
Wyjeżdżają Ci, którym się chce coś robić, Ci którzy są aktywni, co szukają swego szczęścia na świecie. Ale tutaj nie widzą na to nadziei, bo co dzień widać że jest gorzej, co dzień pojawiają się informację o nowych daninach na klasę próżniaczą, polityków i urzędników. Ostatnio nawet za garaże się wzięli ... :)))
Piekarz nie sprzeda chleba ludziom których nie ma, to samo z odzieżą, telewizorem, jajkiem, kwiatkiem itd. a to podobno popyt wewnętrzny nas ratuje
przed konsekwencjami kryzysu, ale rządzący jedyną metodę na rządy to nowe albo wyższe podatki ... takie mamy rządy, fajne prawda?
A co TY zrobiłeś aby to zmienić
Pracuję, płacę podatki, wychowuję dzieci na porządnych obywateli i wciąż mam nadzieję że coś, kiedyś się zmieni na lepsze. Obecnie to co się dzieje to równia POchyła ... :(((
No to co marudzisz, prace masz, dzieci masz, masz czas na internecik, komputerek itp
Może myśli czego nie można powiedzieć o tobie. Może widzi coś więcej niż własny nos? Może myśli dalej niż jutro? A o czym ty myślisz?
Ja myślę, że od wiecznego narzekania i marudzenia człowiek staje się zgorzkniały i strasznie męczący dla otoczenia. Odwiedziłem sporo dużo biedniejszych krajów w których ludzie się uśmiechali do siebie i byli pozytywnie nastawieni do życia.
No ale co ja tam wiem lepiej rozmyślać z innymi na forum jak to bardzo mi w życiu źle, dobrze, że ma internet i czas aby głosić jak to bardzo ubolewa nad swoim życiem...
Od chowania głowy w piasek problemy nie znikną. Tylko "inteligentni inaczej" uważają przeciwnie.
Jak z tego co napisałem wywnioskowałeś, że mówię o tym aby chować głowę w piasek, to może jeszcze raz powinieneś przeczytać to co napisałem i się mocno zastanowić.
Jasne, że od chowania głowy w piasek problemy nie znikną, nie znikną też od użalania się nad sobą anonimowo na forum publicznym.
Przejście do działania do poprawiania swojego bytu, jeśli nam obecnie nie odpowiada do podstawa, dobre nastawienie do tego jak i świata nam na pewno w tym pomoże. Biadolenie na forum, czy pod budką z piwkiem raczej średnio.
Znów nie wiele zrozumiałeś. Wypieranie problemów to właśnie chowanie głowy w piasek. Uważanie, że jak nie będzie się o nich mówiło to po prostu problemy same znikną. Te już prawie 3 mln Polaków za granicą też pewnie nic nie robiło tylko biadoliło?
A może tacy jak ja czy czas też mamy wyjechać, żebyś ty, pismen, windziarz czy człowiek zaznali w końcu świętego spokoju? :)
No to fajną masz propozycję - "zamiast biadolić wyjedź".
Dziękuje, ale postoję. Zgaszę po takich jak ty światło.
Ja tu piszę i mówię o konkretnej sytuacji, Ty mi przypisujesz wysnute z kapelusza teorie i mój światopogląd.
"zamiast biadolić wyjedź" - że to miało być coś co ja powiedziałem, albo stwierdziłem??? Gdzie??? Nigdy czegoś takiego powiedziałem ani tak nie myślę.
Człowieku nie zakładaj, że wszyscy co się z Tobą nie zgadzają albo maja inny pogląd na świat są tacy sami.
To co ta kobieta napisała to nie opis konkretnego problemu tylko typowo polskie biadolenie "olaboga jak mi źle" to wszystko.
No to podaj kilka rozwiązań dla np. 9 tysięcy mieszkańców Ostrowca, którzy są obecnie bezrobotni. No dawaj cwaniaczku spod klawiatury.
ale ona napisała, że ma pracę... Co następnego będziesz próbował wciskać jeszcze w ta rozmowę Smoleńsk?
te 9 tys osób to różne historie, różni ludzie, różne umiejętności, część z nich pewnie pracuje w szarej strefie. Ja nie znam ich i ja nie jestem od planowania im życia. Wiem jednak, że jest sporo ludzi z oczekiwaniami, aby praca do nich przyszła sama.
Ty "xs" to jesteś kolejny chory na "smoleńsk" ... :)))
jak brakuje argumentów co?
to wtrącisz ten "smoleńsk" :)))
a co, może temat uda się zmienić?
To podaj kilka ofert pracy jak masz. No co jest? Na pewno znajdą się tacy, którzy będą chcieli z nich skorzystać. Piękne gadanie, ale jak chodzi o konkrety to od razu ucieczka? Nie brakuje tu takich ..... windziarzy, pismenów i innych, którzy mówią jak jest dobrze. Ale jak prosi się was o konkretne rzeczy to jakoś dziwnie zmieniacie temat owijając je w ogólnikowe frazesiki.
Ofert pracy w kraju jest cała masa, ale wszystko zależy od tego co się potrafi itd Ciężko rzucić poradę dla wszystkich jedną taką samą, bo to są różni ludzie z różnym wykształceniem, fachem w ręku itd.
Pytam się o Ostrowiec. Nie kręć tylko daj te ofert.