"... Alkoholizacja w miejscach publicznych i patologia miasta." Jakby doczytać temat do końca to wygląda, że jednak dotyczy nie tylko "żulerii na Sienkiewicza" (patologią jest także to, że nie potrafisz pisać poprawną polszczyzną).
Nie można pić w domu, na działce albo w barze?Koniecznie na ławeczce a najlepiej pod czyimś domem!
A dziś w nocy jakieś gó...niary piłowały twarze. Czy to dziadostwo nie ma domu? A jak słyszę już ksywę "Darunia" to mnie trzęsie, nie znam gościa, ale mniemam, że jest wielkim autorytetem i skarbnicą wiedzy. Ryczenie z jednej strony ulicy na drugą - Darunia, otwarty nocny? Darunia, widziełś -kogoś tam? Darunia - jaki czas? Darunia, byłeś żabce? Przyuważę kiedyś z ciekawości - cóż to za osoba?!
Melina i patologia i te same opijmordy dzień w dzień pod monopolowym.Zastanawiam się za co oni piją, jak nic nie robią, tylko siedzą pod sklepem.
Do gościa z 15;35 Darunia mieszka na Waryńskiego. Chyba trzeci blok od apteki na Sienkiewicza. Totalny margines i dno. Mieszka tam z panna z dredami która dzień w dzień chodzi napruta a dodatkowo chyba jest w ciąży. Są okropni, butni, awanturni, chamscy i wulgarni.
no nie wiem czy w tym wątku jest mowa o kulturalnym siedzeniu na laweczce z piwem.mieszkam na sienkiewicza i widze co sie dzieje wieczorami, a juz najbardziej wk.... ze zalatwianie swoich potrzeb pod klatka
Patologii wg. Pana Sulka i kolegi wykluczonego w Ostrowcu nie ma. Nie narazajcie prokuratury i policji na niepotrzebne dochodzenia
postaw się w rolę służb-z której strony by nie szli (sklep jagódka) to ich widac więc jak mniemam to amatorzy mocnych trunków bardziej obserwują teren i co te służby mogą zrobić?? jak towarzystwo tylko siedzi nawet jak jest pod wpływem?? nie ma takiego przepisu w prawie Polskim które zabrania stania lub siedzenia pod sklepem-niestety.Nikt nie przekroczy swoich uprawnień tylko dlatego żeby kogoś zadowolić.Jest to uciążliwe nie twierdzę że nie,sam czasami widziałem jak Straż czy Policja próbowała ich przegonić,przy nich niestety nie pija bo by wiedzieli jak się to skończy.Swoją drogą winni też są własciciele sklepów-jaki sklep taka renoma bo pod innymi jakoś nie stoją.
Do ruty - pod klatką i w altanie śmietnikowej, masz oczywiście rację.
Do ukrytego ostatniego - jagódka fatalna, aż nie chce mi się tam wchodzić, na murku pod sklepem zapite twarze, a często też w środku na pogawędce z panią sprzedawczynią, jak tam wchodzę i muszę się przecisnąć obok tych śmierdzieli czuję się, jakby mnie rozbierali wzrokiem, łeeee, obrzydliwy sklep.
też jagódkę omijam, ale jak idę do pracy z samego rana - pod sklepem, i na laweczce nieopodal juz siedzi paru delikwentow, gdy wracam po 8 godzinach - ci sami plus parę innych. i jaka integracja - starzy z wózkami na złom piją razem z młodziakami... smutne to. straż miejska zazwyczaj ich omija.. dodam, że samo picie piwka na laweczce niespecjalnie mi przeszkadza, i na pewno nie czepialabym sie kogos, kto sobie pije spokojnie i kulturalnie, ale niestety zazwyczaj lawki i murki oblegane sa przez typowych żuli lub młodych chłopaków wygłaszających głośne komentarze na temat przechodniów
gdyby miasto zrobiło cos dla młodzieży i otworzyli jakis pub albo dyskotekę czy cos w tym stylu to nie siedzieli by pod blokami na ławkach mnie osobiscie to nie przeskadza tylko tym starym dewotą a ciekawe co oni robili za młodu
Trzymajcie mnie bo odpadnę..."dewotą" hahahahahahaha gościu 12:04 , zaglądaj do słownika.
No nie siedziałam za młodu pod sklepem, ani nie piłam po nocach na ulicy, dlatego jestem dewotą. Gdybym to robiła pewnie siedziałabym teraz pod jagódką .
dwotom przeszkadza włażenie w wasze żygowiny opijmordy.
A tym "opijmordom" przeszkadza włażenie z buciorami w ich życie dewoty... Zajmijcie się własnym życiem.
tylko mi nie mów, że w ostrowcu nie ma pubow i dyskotek... a pod jagódką na sienkiewicza siedzi raczej inne towarzystwo, uwierz, że do pubu ich nie ciągnie
Dyskotek? Nie ma, bo na pewno nie można tak nazwać Margherity ani Platinium. Pubów? Też nie ma, bo te które są to na ogół większa żulernia niż pod tą waszą Jagódką.
Luj parkowy i bej to to typowi przesdtawiciele zasiadących pod Jagódką na murku przedstawicieli zaścianka sienkiewiczowskiego.