Ani to ani to. Najbardziej chyba wspieram Kukiza
Francuscy żołnierze dołączyli do żółtych kamizelek - zdesperowanego narodu. Mają gdzieś "Ministra" i ślepo służących mu "generałów", "pułkowników",... Czy polskim żołnierzom, policjantom, strażnikom miejskim,... wystarczy odwagi, aby stanąć po stronie Narodu Polskiego i sprawiedliwości a przeciwko oszustom - nielegalnym organom i ich "prawu"?
https://stopmensonges.com/les-militaires-ont-rejoint-les-gilets-jaunes-a-lyon-lors-de-lacte-32/
Przeszedłeś do kolejnego etapu - AntyNwo ....od oszołomstwa indywidualnego do prób podsycania nastrojów anarchistycznych ?
Komentarz socjalistki na socjalu zawsze mile widziany.
Mam 40 lat i własną firmę. Mnie zwiększają koszty pracownicze, żeby taki nierób jak ty mógł wysysać z MOPSu ile wlezie. Spadaj na drzewo, wariatko (paranoiczko?). Rodziców już nie mam, a dziadkowie zmarli na początku lat 90-tych. Pudło, wariatko.
Dobre :))
A teraz na poważnie....mimo tej pogardy Bóg mi mówi, że mam cię kochać, nie bardziej jednak niż siebie. Ponieważ znam prawdę o sobie, a w tym co piszesz jej nie odnajduję, twoje zdanie mam w głębokim poważaniu i nadal się na ciebie nie zamykam...to różni chrześcijan od pogan.....u tych tylko nienawiść i pogarda. Cóż, widocznie ten dający się zauważyć przejaw zdenerwowania, może świadczyć o twoim nadmiernym pokładaniu ufności w pieniądzu ( stąd to poczucie krzywdy). Wybaczam ci nie czekając nawet na twoją prośbę o wybaczenie. No....to chyba byłoby wszystko....może tylko taka jedna uwaga
Mój post z godz. 19.20 nie był skierowany do ciebie, ale skoro zareagowałeś, to naturalnym byłoby zapytanie cię, czy też pogardzasz prawem, tak jak niejedna z funkcyjnych osób w naszym mieście ? A może jesteś w ekipie ? :))
Bóg mówi, żebyś się wzięła do roboty, bo inaczej Twój małżonek kopnie Cię w Twoją świętą, leniwą dupę.
U mormonów mąż dyma za świętego leniwca? Dzieci ci się rozbiegły po podwórku (w tym jedno rude). Nie pogrążaj się, pasożycie społeczny.
A gdzie Twoja dzisiejsza ewangelia wydalniczo-defekacyjna, dziewucho?