Czy mam rozumieć, ze osoba bez bierzmowania nie może zostać chrzestnym/ chrzestną?
Tak,aby zostać chrzestnym/nom należy być bierzmowanym.
Wcale bierzmowanie nie jest wyznacznikiem tego,że nie można być chrzestnym.Moja mama nie ma bierzmowania,a ma ślub kościelny i 4 chrześniaków
Małolata, coś tu nie gra. Nie ma takiej opcji, żeby nie miała bierzmowania a dostała ślub. Po prostu taka jest kolejność sakramentów i żaden ksiądz nie udzieli ślubu bez zaświadczenia o bierzmowaniu. Sytuacja którą opisujesz, o ile jest prawdziwa, może być wynikiem jakiejś pomyłki, na pewno nie można jej traktować jako rutynowej.
W wyjątkowych przypadkach Kościół zwalnia z bierzmowania.
Jest taka opcja i nie tylko taka. Mój syn ma ślub kościelny a nie był nawet chrzczony.
Jest taka możliwość .Znam osobiście parę /40 lat po ślubie/,wktórej mężczyzna nie był nawet ochrzczony ,nie mówiąc o innych sakramentach,a ślub brał w kościele.Wiem ,bo byłam świadkiem.Para miała jedynie przykaz wychowania dzieci w wierze katolickiej.Dziś mogą być inne standardy w kościele katolickim.
Ja dałem 500
Tyle na ile cię stać, ale należy wziąć pod uwagę czy nie zostajesz u nich na noc. Powiem tak, nie jestem wybredna ale do mnie przyjechało 30 osób i jak niektórzy dali od pary 200 zł a zostali na 3 dni to odechciało mi się gości. Jak my jeździmy to bierzemy takie rzeczy pod uwagę.
Chrzestnymi bardzo często zostają młodzi ludzie zaraz po bierzmowaniu i normalne że nie pracują, to z jakiej racji ktoś ma dawać np.800 zł.??????????
Zapraszając kogoś po to, aby później mu to wypomnieć to chyba najgorsza rzecz, jaką można pochwalić się publicznie. Chrzest Św jest typową uroczystością rodzinną, na którą zaprasza się najbliższych. Jeśli ktoś został na trzy dni, to prawdopodobnie przyjechał z daleka. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Wymaganie od gości określonych kwot pieniężnych jest dla mnie po prostu niesmaczne. Jeśli nie mam ochoty na czyjeś towarzystwo to go nie zapraszam, jeśli jednak już zaproszę, to nie liczę, że na tym zarobię. Ciekawe czy tylko ja tak mam, czy świat zupełnie już zwariował? Mam nadzieję, że nie..
Popieram, ludzie są niesamowici "nie jestem wybredna ale zostali u mnie 3 dni to 200zł od pary to za mało" nie no przecież to urąga resztkom honoru i godności o ile można w wypadku takich ludzi mówić o takich cechach. Własnie stoję przed dylematem - jako przyszły ojciec chrzestny zastanawiam się nad pamiątką dla malucha, ewentualnie coś w kopercie dla rodziców. Z tego co piszą normalni ludzie na tym forum to kwota 500zł za całość jest ok. I zdecydowanie skłaniam się ku zakupie jakiejś pamiątki. Chrzest to nie okazja do zarabiania dla rodziców!!! To sakrament święty! Jeśli traktujesz to jako okazję do zarabiania to oszczędź wydatków na imprezę i nie chrzcij dziecka bo nie o to w tym chodzi! Że też ludzie potrafią tak pazernie podchodzić do wiary...
Uważam, że 500 zł będzie dobrze. Jak stać Cię na więcej to czemu nie...
Moja córka póltora roku temu dostała na chrzest kwoetę 700pln. Dodam, że chrzestny nie był osobą młodą niedługo po bierzmowaniu. Oboje z małżonką pracują. Byłam zaskoczona kiedyw domu otwierając kopery zobaczyłam tą kwotę. Nadmienie, że wszystkie pieniążki które córka dostała od urodzenia z różnych okazji ma odłożone tak aby zarabiały na siebie. Osobiście uwazam, że każdy daje taką kwotę na jaką go stać.
120 złotych dałem
Nic nie powinno się dawać!! po co dziecku które ma 2 miesiące jakiekolwiek pieniądze???
A na nowy samochód rodzice mogą sobie zarobić!!
proponuje dac jakas pamiatke a nie tylko pieniadze ktorych i tak dziecko na oczy nie zaobaczy nigdy. albo jak juz ktos sie upiera ze maja to byc pieniadze niech oprocz nich chociaz podaruje jakas pamiatke na lata. moze np sklep internetowy artess, maja ciekawe pomysly, przede wszystkim inne, a cenowo w porzadku, a przynajmniej dziecko ma pamiatke na lata.
Ja dałam pieniądze i kolczyki na przyszłość. Wiedziałam, że pójdą na potrzeby dziecka - sama nie chciałam kupować prezentu, który mogł się nie przydać a rodzice kupili za zebrane pieniążki fotelik do auta i huśtawkę dla małej. Nie uważam, żeby wykorzystali ten prezent na swoje potrzeby