W czwartek 20.12.2012 w godzinach porannych na spacerze w okolicach cmentarza na Denkowskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim uciekł pies. Ma 8 lat, najprawdopodobniej ma na sobie wciąż szelki i smycz. Wabi się Terry. Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje jeśli ktoś go widział (mógł się przemieścić dalej). Za odnalezienie czeka nagroda pieniężna 1000zł.
Bardzo za nim tęsknimy i prosimy o pomoc.
Nasz telefon: 798 847 521
Od czwartku ruszamy ponownie z plakatowaniem. Bardzo prosimy o pomoc zarówno jeśli chodzi o naszego Terrego czy Roksi pani Karoliny, którą pewnie już znacie z innego wątku. W obu przypadkach na osobę, która udzieliła schronienia dla psiaków czekają wysokie nagrody pieniężne. Z góry dziękujemy za zainteresowanie.
Zdjęcie Terrego poniżej: http://www.ostrowiecnr1.pl/ogloszenie/poszukiwany-terry-za-znalezienie-nagroda/
Hmm... a co tak ostatnio te pieski giną? Ciągle jakieś ogłoszenia widzę. Jakbym go znalazł, oddałbym bez nagrody, bo wiem, że strata takiego przyjaciela musi być dotkliwa.
Dziękuję za zrozumienie, Terrego nie ma prawie tydzień i świat się zatrzymał. Proszę jeśli widział ktoś z Państwa psa podobnego do naszego, nawet jeśli szedł z kimś na smyczy to proszę dajcie nam znać. Może się zdarzyć, że ktoś nie widział jeszcze ogłoszenia.
czy Terry to jakaś rodzina Johna Terrego z Chelsea?
czy piesek się znalazł ?? bo ja dopiero dziś zobaczyłam wątek "rozejrzę się" jeśli jeszcze nie wrócił do domu...z góry też powiem że też nie oczekuję nagrody :) są jeszcze na świecie bezinteresowne osoby ...najważniejsze żeby psiak się znalazł
Niestety Terry się jeszcze nie znalazł a mi się już w głowie kończą teorie co się mogło stać. Bardzo dziękuję za zainteresowanie, tylko w ten sposób Terry może wrócić do domu, a wszyscy na niego czekamy. A wyznaczona nagroda to taki dług wdzięczności, ktorego nie umielibyśmy inaczej spłacić.
Mieszkam na Denkowskiej, ale niestety nie widziałam tego pieska, przykro mi, w razie czego jesli go zobaczę dam znać
Bez przesady. Pilnuj psa. Bez przerwy pies zginął, pies zginął. Mam nadzieję, że się NIE odnajdzie. Będziesz miała nauczkę, żeby go pilnować. Ciekawe czy jakby pogryzł jakieś dziecko to też byś tak szukała pieska? Szukaj mam nadzieję , że nie znajdziesz.
Ja też nie widzialam pieska, a tak się rozglądam, za Terrym i Roksi.
Wie Pani co, niech Pani plakaty porozwiesza również w wioskach okolicznych, wszędzie,nawet w okręgu 10km, bo może ktoś widział, i wziął na wieś. Wszędzie, co kilkanaście metrów. Dać znajomym, niech porozwieszają u siebie po okolicy, okolicy swoich rodzin itd. Prosze tylko nie rezygnować. Trzymam kciuki, i bardzo chciałabym aby piesek Pani i Pani Karoliny się znalazł.
Gościu 22:48 - los bywa przewrotny i ile złego wypuścimy w świat, tyle samo złego do nas wraca. Ja mam nadzieję, że piesek się odnajdzie.
Ale jad przez ciebie przemawia - złośliwość ludzka nie zna granic... Ja życzę właścicielce, żeby się znalazł i to jak najprędzej, też się będziemy rozglądać podczas spacerów ze swoim psem.